Sytuacja w Polsce w kontekście Unii Europejskiej i relacji transatlantyckich była przedmiotem sobotniego spotkanie prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego z nowojorską Polonią. Zwrócił uwagę, że Polska pozytywnie zaskakuje Amerykanów.
Odnotowując polaryzację w kraju, Trzaskowski podkreślił, że za granicą stara się mówić o tym, co Polaków łączy. W trakcie rozmowy z publicznością w konsulacie RP mówił m.in. o tym jak Polska pozytywnie zaskakuje cudzoziemców, w tym Amerykanów. Uwydatniał osiągnięcia m.in. w zakresie usług, kultury.
„Polska to nie tylko Chopin. Jesteśmy znacznie bardziej pewni siebie, odnosimy sukcesy” – akcentował. Apelował też do społeczności polsko-amerykańskiej o udział w wyborach, niezależnie od tego na kogo będą głosować.
Pytany przez PAP o program wizyty Trzaskowski wymienił m.in. spotkania z amerykańskimi politykami na temat bezpieczeństwa i emigrantów w Warszawie.
„Jedziemy też do Minneapolis, żeby odsłonić pomnik amerykańskich pilotów, którzy polegli wspierając Powstanie Warszawskie. Spotykam się z powstańcami warszawskimi i samorządami, z którymi mamy kontakty od wielu, wielu lat. Będę miał wykłady na Harvardzie i University of Michigan” – wyliczył.
Jak dodał w Ameryce stara się zrealizować mnóstwo celów. Za najważniejsze uznał rozmowy polityczne z samorządowcami, ponieważ obie strony wzajemnie się wspierają. Jako istotne ocenił też spotkania amerykańska klasą polityczną, zwłaszcza dotyczące sytuacji na Ukrainie.
W nawiązaniu do rozmowy z burmistrzem Nowego Jorku Erikiem Adamsem, Trzaskowski powiedział, że wymiana doświadczeń może być istotna przede wszystkim w kwestii zazieleniania miasta.
„Chodzi o doprowadzenie do takich rozwiązań, które są dobre dla tych, którzy na co dzień jeżdżą samochodami, ale i dla ruchu pieszego oraz rowerzystów. Chodzi również o wykorzystanie przestrzeni publicznej, która służyła innym celom postindustrialnym. Możemy się uczyć dzięki temu od naszych amerykańskich przyjaciół, ale też oni uczą się od nas. Zadają mnóstwo pytań dotyczących choćby programów żłobkowych, czy wsparcia dla naszych gości z Ukrainy” – podkreślił.
Odnosząc się do spotkania z Polonią Trzaskowski wyraził zadowolenie, że do niego doszło.
„Jestem zawsze gotów spotykać się przy okazji tego typu wizyt ze wszystkimi, którzy chcą się ze mną spotkać i odpowiadać na pytania niezależnie od tego jakim kto ma poglądy” – deklarował prezydent Warszawy.
Konsul generalny RP w Nowym Jorku Mateusz Sakowicz przyznał w rozmowie z PAP, że Trzaskowski poświęcił rodakom więcej czasu niż zakładały plany. Ustosunkował się do wszystkich pytań.
„To była bardzo interaktywna dyskusja nie pozbawiona pewnych ekspresji i emocji, ale to jest naturalne. Pan prezydent jest politykiem i jest do tego przyzwyczajony, a nasi rodacy mają swoje przemyślenia poglądy i chcą się nimi dzielić. Konsulat jest ośrodkiem, gdzie tego typu debata powinna mieć miejsce, jeśli na to pozwalają okoliczności” – podkreślił konsul.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)
