O dziecka się jąkał, więc nawet nie marzył o karierze scenicznej. Poszedł na architekturę. Jako student w Morehouse College w Atlancie posłuchał rady terapeuty i zgłosił się na przesłuchania do musicalu wystawianego na uczelni. Skończyło się tak, że zmienił kierunek studiów na aktorstwo. I dobrze, bo bez Samuela L. Jacksona Hollywood byłoby dużo uboższe. I…