Debaty kandydatów na prezydentów rzadko są okazją do merytorycznej i konstruktywnej dyskusji. To raczej konkurs, w którym – używając terminologii z łyżwiarstwa figurowego – więcej punktów zdobywa się za wrażenie artystyczne niż za przedstawienie programu obowiązkowego. Nie inaczej było 27 czerwca w Atlancie, podczas pierwszej prezydenckiej debaty. Zostawmy na boku ogólne oceny kandydatów po debacie,…