Joanna Trzos
Szef Sądu Okręgowego Powiatu Cook Tim Evans odrzucił postulat burmistrz Lori Lightfoot natychmiastowego wprowadzenia moratorium na elektroniczny nadzór dla sprawców przestępstw z użyciem przemocy. Burmistrz postrzega moratorium jako narzędzie w walce z przestępczością w obliczu rosnącej liczby zabójstw, strzelanin i zbrojnych kradzieży samochodów. Jednak sędzia Evans uważa, że takie moratorium byłoby niekonstytucyjne.
Sędzia Tim Evans, w odpowiedzi na wniosek burmistrz Lori Lightfoot przesłany do jego biura 29 grudnia, napisał, że zakończenie elektronicznego monitoringu dla niektórych oskarżonych oczekujących na proces, byłoby pogwałceniem zasady domniemania niewinności. Takie moratorium nie byłoby zgodne z konstytucją Stanów Zjednoczonych i stanu Illinois – stwierdził szef sądu w powiecie Cook.
Burmistrz Lightfoot w swoim liście powtórzyła często podnoszony przez nią i komendanta chicagowskiej policji Davida Browna zarzut, że wymiar sprawiedliwości jest zbyt łagodny. Argumentowała, że elektroniczny monitoring nie powinien być opcją dla osób oskarżonych o morderstwo, usiłowanie morderstwa, przestępstwa seksualne, nielegalne posiadanie broni, kradzież samochodu, porwanie lub usiłowanie porwania.
„Sędzia nie może zatrzymać kogoś (w areszcie) przed procesem bez ustalenia, że oskarżony stanowi realne i obecne zagrożenie dla bezpieczeństwa jakiejkolwiek osoby. Musi to być stwierdzone na podstawie jasnych i przekonujących dowodów, a ciężar dowodu w procesie karnym spoczywa na prokuraturze” – napisał sędzia Evans. „Propozycja burmistrz doprowadziłaby do sytuacji, że oskarżeni stojący w obliczu pewnych zarzutów byliby uważani za winnych, zanim ich wina zostałaby udowodniona”.
Stosowanie elektronicznych urządzeń monitorujących wzrosło drastycznie od 2017 r., kiedy Evans wprowadził zmiany dotyczące kaucji, by ograniczyć liczbę osadzonych oczekujących na proces w więzieniu powiatowym. Wzrosło jeszcze bardziej wiosną 2020 r., by zredukować ilość osadzonych w więzieniu w obliczu pandemii koronawirusa.
Liczba oskarżonych objętych elektronicznym nadzorem w połowie 2021 r. wynosiła 3599, co stanowiło wzrost o ok. 1400 w stosunku do poziomu z 2017 r. – wynika z raportu opracowanego przez biuro sędziego Evansa. W 2010 r. systemem tym nadzorowanych było około 500 osób.
Burmistrz Lightfoot w liście do sędziego Evansa zauważyła, że spośród 3400 osób obecnie objętych elektronicznym monitoringiem, 2300 stanowią osoby, którym postawiono zarzuty związane z popełnieniem przestępstwa z użyciem przemocy, w tym 90 to podejrzani o morderstwo. Burmistrz wymienia także oskarżonych objętych elektronicznym nadzorem oskarżonych o zbrojne kradzieże samochodów i nielegalne posiadanie broni.
Przywołuje też ona dane chicagowskiej policji, z których wynika, że 130 osób zostało aresztowanych za przestępstwa z użyciem przemocy w czasie przebywania pod elektronicznym nadzorem. Sędzia Evans zauważył, że ta liczba stanowi mniej niż 1 proc. wszystkich spraw związanych z przemocą lub bronią.
Propozycja burmistrz Lori Lightfoot wprowadzenia moratorium na elektroniczny monitoring dla sprawców przestępstw z użyciem przemocy, aby wielu z nich zatrzymać za kratkami w oczekiwaniu na proces, szybko spotkała się z krytyką. Zwolennicy zmian w systemie sądownictwa karnego uważają bowiem, że wzrost brutalnych przestępstw w Chicago nie powinien być wiązany z reformami wprowadzanymi w więziennictwie.
Burmistrz zobowiązała się również do dalszego forsowania wprowadzonego przez nią rozporządzenia wymierzonego w członków gangów, przeciwko którym można wytaczać procesy cywilne skutkujące karami finansowymi lub przepadkiem ich mienia.
Joanna Trzos[email protected]
