Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 6 października 2024 11:16
Reklama KD Market

820 zabójstw w Chicago w 2021 r.

820 zabójstw w Chicago w 2021 r.
fot. Twitter/Chicago Police

W 2021 r. w Chicago popełniono najwięcej morderstw od 26 lat. Szef chicagowskiej policji David Brown komentując w czwartek 30 grudnia te statystyki zapowiedział zwiększenie liczby detektywów desygnowanych do rozwiązywania spraw zabójstw. Ma też wzrosnąć liczba funkcjonariuszy na ulicach, którzy angażować się będą w pozytywne interakcje z mieszkańcami.

W 2021 r. w Chicago popełniono 820 zabójstw – wynika z danych koronera powiatu Cook. To najwięcej zabójstw od 1995 roku, kiedy było ich 828. Rok wcześniej, w 1994 r. zabójstw było 931.

Od początku roku do wtorku 28 grudnia w Chicago postrzelono co najmniej 4390 osób – o 8 proc. więcej niż w krwawym 2020 r. i aż o 68 proc. więcej niż w 2019 r.

Komendant chicagowskiej policji David Brown na czwartkowej konferencji prasowej nazwał 2021 r. „rokiem wyzwań dla Chicago”.

„Zbyt wiele rodzin jest wstrząśniętych utratą bliskich z powodu bezsensownej przemocy z bronią. Zbyt wielu mieszkańców musi mierzyć się z falowymi skutkami traumy doznanej wskutek przemocy w naszych społecznościach” – mówił Brown.

Szef policji poinformował też, że w pierwszym kwartale nowego roku chce zwiększyć liczbę detektywów zajmujących się rozwiązywaniem poważnych przestępstw z obecnych 1100 do 1300. W tej chwili na każdego detektywa przypada około 5,5 spraw – Brown chce zmniejszyć tę liczbę do 3,5.

W mijającym roku departament chicagowskiej policji stracił setki funkcjonariuszy. Mimo braków kadrowych, zdaniem Browna, policji udało się rozwiązać około 49 proc. zabójstw, choć liczba ta obejmuje rozwiązane sprawy sprzed 2021 roku, a także sprawy uznane za zamknięte, mimo że nie dokonano w nich aresztowania.

Szef policji mówił również o rekrutacji do policji – w 2022 r. chce przyjąć 14 tys. podań. Nowi policjanci mają być obecni nie tylko podczas patroli w radiowozach, ale na ulicach, wchodząc w pozytywne interakcje z mieszkańcami poszczególnych dzielnic.

Według policyjnych statystyk, z ulic Chicago usunięto w mijającym roku 12 034 sztuki broni i dokonano 5 596 aresztowań w związku z jej posiadaniem lub użyciem. Według Browna, więcej zarekwirowanej broni to broń bojowa oraz tzw. broń widmo („ghost guns”) – składana w domu i bez numerów seryjnych. Zdaniem wielu ekspertów w dziedzinie przestępczości, to właśnie ona przyczynia się do bezprecedensowej liczby zabójstw w rejonie Chicago.

(jm)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama