Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 6 października 2024 22:27
Reklama KD Market

Chicago najpopularniejszym kierunkiem wyjazdów na weekend Święta Dziękczynienia

Miasto aktualizowało listę kwarantanny

Wietrzne Miasto jest najpopularniejszym miejscem odwiedzin dla podróżujących na Święto Dziękczynienia – wynika z najnowszego raportu. Można to odczuć na chicagowskich lotniskach. W środę wieczorem na O'Hare spodziewanych jest 85 tys. podróżnych.

Na podstawie rezerwacji dokonanych za pośrednictwem swojej aplikacji, firma Hopper wyliczyła, że najczęściej wybieranym kierunkiem podróży na tegoroczne Święto Dziękczynienia było Chicago. Liczba rezerwacji do Wietrznego Miasta podskoczyła o 20 proc. w porównaniu z 2020 rokiem i o 5 proc. w porównaniu z przedpandemicznym 2019.

Według danych Hoppera tuż po Chicago Amerykanie najczęściej wybierali podróże do Atlanty w Georgii oraz Los Angeles w Kalifornii, a spośród kierunków zagranicznych – do San Juan w Portoryko, Cancun i Mexico City w Meksyku.

Według tego samego raportu, chicagowskie O'Hare znalazło się w pierwszej dziesiątce najbardziej ruchliwych lotnisk w tegoroczne Święto Dziękczynienia. Szacuje się, że w przeddzień święta, w środę 24 listopada o 8 pm przewijać się będzie przez nie 85 tys. podróżujących.

Tytuł najbardziej ruchliwego lotniska trafił jednak do Atlanty w stanie Georgia. Na kolejnych miejscach uplasowały się:

2. Dallas, Texas (DFW)

3. Los Angeles (LAS)

4. Denver, Colorado (DEN)

5. Miami, Floryda (MIA)

6. Chicago (ORD)

7. Orlando, Floryda (MCO)

8. Las Vegas, Nevada (LAS)

9. Nowy Jork (JFK)

10. Phoenix (PHX)

Najlepsze oferty lokalnych lotów z Chicago obejmowały Milwaukee w stanie Wisconsin, Knoxville w Tennessee, Atlantę w Georgii i Fort Lauderdale na Florydzie. W przypadku podróży zagranicznych atrakcyjne oferty można było znaleźć na loty do San Juan w Portoryko, Santo Domingo w Republice Dominikany, do Limy w Peru, Frankfurtu w Niemczech I Montego Bay na Jamajce.

CDC opracowało mapę z informacjami na temat liczby zachorowań, zgonów, hospitalizacji i wskaźnika zakażeń w poszczególnych stanach, a nawet powiatach.

Jak co wtorek miejski Departament Zdrowia Publicznego zaktualizował chicagowską listę kwarantanny. Do pomarańczowej strefy z restrykcjami powróciły dwa stany – Connecticut i Maryland. Oznacza to, że niezaszczepieni podróżujący z tych stanów po przybyciu do Chicago muszą przetestować się na covid albo poddać co najmniej tygodniowej kwarantannie. Na liście, która w dalszym ciągu ma charakter doradczy znajduje się obecnie 41 lokalizacji.

Jedynie mieszkańcy Alabamy, Dystryktu Kolumbii, Florydy, Georgii, Hawajów, Luizjany, Missisipi, Portoryko. Karoliny Południowej, Tennessee, Teksasu i Wysp Dziewiczych – po przybyciu do Chicago nie muszą się testować ani poddawać kwarantannie. W tych lokalizacjach liczba przypadków COVID-19 utrzymała się poniżej 15 na 100 tys. mieszkańców, czyli poniżej progu wymagającego od osób niezaszczepionych dodatkowych restrykcji.

Dzienna liczba nowych zakażeń w Chicago wzrosła w tym tygodniu o 15 proc. do 567 przypadków dziennie. Liczba ta w dalszym ciągu jest wyższa niż 34 przypadki notowane dziennie pod koniec czerwca, lecz jednocześnie niższa niż rekordowe ponad 700 przypadków dziennie w tym roku.

Zdaniem służby zdrowia publicznego, około 99 proc. nowych przypadków COVID-19 w Chicago, hospitalizacji i zgonów, notuje się wśród osób niezaszczepionych.

„Jeżeli podróżujesz – bez względu na to, czy jesteś zaszczepiony, czy nie, nie lekceważ covid. Mamy jeszcze długą drogę do pokonania, zanim będziemy mogli swobodnie podróżować po kraju” – powiedziała wcześniej w listopadzie szefowa miejskiego Departamentu Zdrowia Publicznego dr Allison Arwady.

(jm)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama