“W tym roku również światła Bożego Narodzenia będą stłumione przez konsekwencje pandemii, która nadal ciąży na naszych czasach” - powiedział papież Franciszek w poniedziałek, na sześć dni przed rozpoczęciem Adwentu. Podkreślił, że nie można tracić nadziei.
Podczas spotkania z organizatorami i uczestnikami włoskiego konkursu piosenek inspirowanych przez Boże Narodzenie i jego wartości papież ocenił, że nie można powiedzieć, że święto narodzenia Chrystusa "nie współgra" z czasem próby, jaki wszyscy przeżywają.
Boże Narodzenie to „święto współczucia, czułości”, „jego piękno jest pokorne i pełne ludzkiego ciepła”, objawia się „w małych gestach konkretnej miłości” - zauważył.
Piękno to, dodał, „nie jest alienujące, nie jest powierzchowne”. Przeciwnie, „powiększa serce, otwiera na bezinteresowność, na dar z siebie” - zauważył.
Przytoczył słowa św. Pawła VI: „Świat, w którym żyjemy, potrzebuje piękna, by nie popaść w rozpacz”.
“Jakiego piękna? Nie tego fałszywego, opartego na pozorach i doczesnym bogactwie, które jest puste i generuje pustkę” - wyjaśnił. To piękno Boga - wskazał papież.
Mówił też o potrzebie szerokiego paktu na rzecz edukacji, by wychowywać „osoby dojrzałe, zdolne do przezwyciężania podziałów i sporów oraz do odtworzenia tkanki relacji na rzecz bardziej braterskiego społeczeństwa”. (PAP)