Jeśli lubisz serwować słodkie ziemniaki na stole w Święto Dziękczynienia, ale chcesz wprowadzić nowy sposób ich podania, wypróbuj te pieczone nadziewane ziemniaki, a wszyscy będą zachwyceni. Słodki i pikantny smak z miękkim i serowym wnętrzem i chrupiącą skorupką, wzbogacony chrupiącym bekonem i prażonymi orzechami pekan – te ziemniaki będą królować na stole!
Najlepsze jest to, że możesz je zrobić z wyprzedzeniem do 24 godzin wcześniej, nadziać nadzieniem, przykryć i wstawić do lodówki, i upiec drugi raz dopiero przed przyjazdem gości. U mnie na pewno gościć będą jeszcze nie raz!
Czas przygotowania: 1 godzina
Składniki na 3 porcje:3 średnie słodkie ziemniaki3-4 plastry boczku1 szklanka startego sera cheddar1/4 szklanki serka Philadelphia lub śmietany2 łyżki posiekanej zielonej cebuli1/2 łyżeczki soli1/4 łyżeczki gałki muszkatołowej1/4 szklanki posiekanych orzechów pekan
Rozgrzej piekarnik do 190°C. Ziemniaki umyj i nakłuj widelcem kilka razy ze wszystkich stron. Każdy ziemniak natrzyj oliwą z oliwek i ułóż na blasze do pieczenia. Piecz 45-60 minut lub aż będą miękkie.
Tymczasem na dużej patelni na średnim ogniu obsmaż pokrojony boczek, aż będzie chrupiący. Przełóż na talerz wyłożony ręcznikiem papierowym do odsączenia. Zrób nacięcie na wierzchu każdego ziemniaka, wyjmij łyżką miąższ i przełóż do średniej miski. Dodaj sól i gałkę muszkatołową i wymieszaj widelcem. Wymieszaj ¾ szklanki sera, serek oraz zieloną cebulę. Boczek pokrusz i dodaj do masy. Zostaw trochę okruchów do przybrania. Nałóż masę ziemniaczaną z powrotem do skorupek. Posyp pozostałą ¼ szklanki sera cheddar.
Włóż formę do piekarnika i piecz przez kolejne 15-20 minut, aż ser się rozpuści i zarumieni. Jeśli chcesz zrobić to wcześniej, pomiń drugi proces pieczenia, przykryj nadziewane ziemniaki i wstaw do lodówki do 24 godzin, a dopiero drugi raz upiecz tuż przed podaniem. Przed podaniem posyp pozostałym boczkiem, posiekanymi orzechami pekan i zieloną cebulą.Smacznego!
Kasia Maciejewska
Piekę z pasją, gotuję z jeszcze większą, ale prawdziwą satysfakcję daje mi możliwość dzielenia się swoimi pomysłami. Co prawda ukończyłam studia z zakresu zarządzanie kadrami, jednak od kiedy pamiętam, świetnie zarządzałam produktami kuchennymi z niezłym efektem. Poza tym fotografuję. A dobre zdjęcie moich wypieków i potraw – to dopiero zabawa!W przygotowaniu potraw oraz wypieków używam jedynie produktów bezglutenowych, które pozytywnie wpływają na nasze zdrowie. Na łamach „Dziennika Związkowego” dzielę się z Wami przepisami dań obiadowych, przekąsek oraz słodkości. Obiecuję, że przepisy nie są skomplikowane, za to efekt gwarantowany.Mam nadzieję, że poczujecie wiatr w żaglach i sami weźmiecie się do gotowania i pieczenia. Dzielcie się swoimi uwagami.Zapraszam na smaczną przygodę! E-mail: [email protected]Adres strony: malewypieki.plFot. arch. Kasi Maciejewskiej