Sekretarz Handlu Gina Raimondo i prezes United Airlines Brett Hart w poniedziałek na chicagowskim lotnisku O’Hare mieli świętować ponowne otwarcie ruchu turystycznego do Stanów Zjednoczonych po pandemii.
Raimondo powiedziała przed wizytą, że otwarcie granic na ruch turystyczny to „ogromny krok naprzód”, który wiąże się z ożywieniem branży turystycznej i hotelarskiej, będących ważną częścią gospodarki Chicago i całych Stanów Zjednoczonych.
Chicagowskie lotniska przygotowują się na napływ międzynarodowych turystów po zniesieniu przez Stany Zjednoczone zakazu podróży turystycznych z większości krajów świata, w tym z Polski, w związku z pandemią.
Na gwałtowny wzrost liczny podróży przygotowują się również linie lotnicze. Według sondażu firmy Cirium, liczba lotów między Wielką Brytanią a Stanami Zjednoczonymi zwiększyła się o 21 proc. w porównaniu z ubiegłym miesiącem.
Wstęp do Stanów Zjednoczonych drogą lotniczą ponownie będą mieli turyści – lecz tylko zaszczepieni i ci, którzy okażą negatywny wynik testu na covid uzyskany w ciągu trzech dni przed wylotem.
Testowanie nie obowiązuje osób przekraczających granice lądowe z Meksykiem i Kanadą, lecz te osoby w dalszym ciągu obowiązuje okazanie dowodu szczepień.
Obywatele amerykańscy i stali rezydenci zawsze mogli wjechać do Stanów Zjednoczonych, ale zakaz wjazdu wprowadzony w marcu 2020 r. uziemił turystów, uniemożliwił podróże służbowe i w wielu przypadkach doprowadził do rozdzielenia rodzin.
(jm)