W Polsce 1 listopada na cmentarzach zapłoną setki tysięcy zniczy, a przy grobach bliskich spotkają się rodziny, krewni i przyjaciele. W Stanach Zjednoczonych nie ma takiej tradycji obchodzenia święta zmarłych. Jednak w halloweenową niedzielę 31 października tłoczno było w alejach najstarszego cmentarza w Chicago – Graceland. Pogoda sprzyjała odwiedzającym nekropolię. Nie chodziło im bynajmniej o zabawę z duchami czy zbieranie słodyczy, ale o chwilę zadumy i modlitwę, i spotkanie z przyrodą..
Graceland mieści się w północnej części miasta w dzielnicy Uptown. Powierzchnia cmentarza wynosi 121 akrów (49 hektarów). Graceland posiada status cmentarza-ogrodu. Wschodnia część cmentarza niemal w całości pozostawiona jest w formie naturalnej roślinności prerii.
Cmentarz założył w 1860 roku chicagowski przedsiębiorca Thomas Barbour Bryan. Na terenie obiektu znajduje się niewielkie jezioro i wyspa, gdzie znajdziemy groby słynnego chicagowskiego architekta Daniela Burnhama i członków jego rodziny.
Graceland to nie tylko nazwiska pochowanych tutaj słynnych ludzi (jak np. Adler, Marshall Field, Ernie Banks, Roger Ebert, Dickens, Pullman, czy McCormick), ale także nazwiska renomowanych architektów, którzy projektowali nagrobki.
Na terenie cmentarza znajduje się także ponad 2 tys. drzew, dlatego miejsce to zyskało dodatkowo certyfikat arboretum czyli dendrarium – miejsca, w którym znajdują się drzewa i krzewy i gdzie prowadzi się badania nad nimi.
Główne wejście znajduje się u zbiegu Irving Park Rd. i Clark St. Jesienią i zimą brama cmentarza zamykana jest o godz. 4 po południu.
Na stronie internetowej Graceland: gracelandcemetery.org znajduje się mapa w formacie PDF, która zawiera plan cmentarza oraz najważniejsze nagrobki. Warto z niej skorzystać podczas wycieczki: https://www.gracelandcemetery.org/images/9345_VisGuide_13x19.pdf
Tekst: Ewa Malcher[email protected]
Zdjęcia: Peter Serocki