Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
czwartek, 14 listopada 2024 15:58
Reklama KD Market

Atomowa współpraca USA-Polska

Tuż przed wyborami prezydenckimi w USA w listopadzie 2020, jeszcze za kadencji prezydenta Trumpa, podpisana została strategiczna umowa o polsko-amerykańskiej współpracy w celu rozwoju Programu Polskiej Energetyki Jądrowej (PPEJ). Program ten zakłada budowę sześciu reaktorów jądrowych o łącznej mocy od 6 do 9 GW, przy czym już 6 GW mocy mogłoby zapewnić około 80% obecnego zapotrzebowania Polski na energię elektryczną. Według planu, w 2021 r. ma nastąpić wybór technologii, w 2022 r. ma zostać zatwierdzony wybór lokalizacji pierwszej elektrowni. Budowa ruszy w 2026 r., a pierwszy reaktor ma zostać uruchomiony w 2033 r. Najpierw jednak potrzebne jest opracowanie raportu zawierającego rezultaty prac przygotowawczych i projektowych wykonanych przez przodujące amerykańskie firmy sektora energetyki jądrowej. Ma on się pojawić w ciągu osiemnastu miesięcy od zawarcia wspomnianego porozumienia.

Współpraca między stronami umowy polegać ma na wsparciu zaangażowanych podmiotów gospodarczych oraz działań na poziomie rządowym. Obszary, których dotyczy, to przede wszystkim regulacje prawne, badania, szkolenia kadr, rozwój łańcuchów dostaw czy też kampanie mające na celu wzrost świadomości społecznej. Podpisane porozumienie było ogromnym przełomem w podejściu polskich władz, zważywszy na fakt, że polityka energetyczna w Polsce przez ostatnie 20 lat ukierunkowana była przede wszystkim na węgiel.

Wspomniana umowa nie była jednak pierwszą oznaką kooperacji USA z krajami Europy Środkowo-Wschodniej w omawianym obszarze. Jej zwiastunem było zainicjowanie Partnerstwa na rzecz Transatlantyckiej Współpracy Energetycznej i Klimatycznej (ang. The Partnership for Transatlantic Energy and Climate Cooperation, w skrócie P-TECC) w Houston w Texasie już w 2019 r. Projekt ten ma na celu wzmocnienie współpracy między Stanami Zjednoczonymi a krajami CEE w zakresie bezpieczeństwa energetycznego i przejścia do czystych, neutralnych pod względem emisji dwutlenku węgla gospodarek.Na początku września bieżącego roku w Warszawie miała miejsce trzecia z kolei konferencja P-TECC organizowana przez Departament Energii USA oraz Ministerstwo Klimatu i Środowiska RP. W mowie otwierającej forum polski minister klimatu i środowiska Michał Kurtyka zaznaczył, że wraz ze wzrostem udziału odnawialnych źródeł energii w miksie energetycznym pojawiają się nowe wyzwania z zakresu bezpieczeństwa energetycznego, takie jak znalezienie sposobów na magazynowanie energii, czy też wytrzymanie w sytuacji, gdy „nie wieje ani nie świeci”. Odpowiedzią na te problemy okazuje się być atom, co potwierdza wypowiedź pełnomocnika rządu polskiego do spraw Strategicznej Infrastruktury Energetycznej, Piotr Naimski. Stwierdził on, że „niezbędnym elementem dla nowego kształtu polskiej energetyki jest zbudowanie całego sektora energetyki nuklearnej, czyli elektrowni atomowych. Jest to źródło energii (…) bezpieczne i stabilne, a poza tym elektrownia atomowa nie emituje dwutlenku węgla, w związku z tym jest obojętna, przyjazna dla klimatu, dla strategii klimatycznych, które są podstawą decyzji w Unii Europejskiej w tej chwili”.

Energetyczna współpraca polsko-amerykańska znajduje odzwierciedlenie w realnych działaniach podejmowanych zarówno przez państwo, jak i prywatne podmioty. Na moment zakończenia konferencji P-TECC kilka amerykańskich firm dysponujących technologiami jądrowymi było zaangażowanych w rozmowy z Polską. Co więcej, również polski sektor prywatny podejmuje zabiegi w kierunku rozwoju tej gałęzi energetyki.Polski potentat chemiczny Synthos już na początku 2019 roku rozpoczął rozmowy z GE Hitachi, spółką joint-venture amerykańskiego konglomeratu General Electrics i japońskiego koncernu technologicznego Hitachi, dotyczące małego reaktora modułowego BWRX-300. Koncepcja małych reaktorów modułowych (SMR) pojawiła się ok. 10 lat temu w Stanach Zjednoczonych jako rozwiązanie problemu wysokich kosztów budowy dużych elektrowni jądrowych. Małe i mikro reaktory są technologią łatwiejszą w budowie, a jej koszt jest niższy w porównaniu z tradycyjną elektrownią. Są też zdecydowanie tańsze w eksploatacji, co z czasem powinno zapewnić niższe koszty energii w Polsce. Co istotne, dzięki swoim niewielkim rozmiarom SMR-y mogą powstawać w fabryce, a ich moduły można łączyć jak klocki „Lego”, by uzyskać większą moc.

Elektrownię jądrową w oparciu o ww. technologię zbudują w Polsce spółki Synthos i ZE PAK. Pod koniec sierpnia ogłoszono informację o rozpoczęciu przez nich wspólnego projektu. Jeden reaktor o mocy 300 MW ma kosztować około 3,8 mld zł, a w planach jest budowa od 4 do 6 bloków. Pierwszy reaktor ma zostać uruchomiony w Pątnowie koło Konina już w 2030 roku, a więc kilka lat wcześniej niż państwowa elektrownia. Co ciekawe, projekt jest wspierany przez Georgette Mosbacher, byłą ambasador USA w Polsce z okresu prezydentury D. Trumpa. Porozumienie ws. współpracy przy wykorzystaniu technologii jądrowych podpisał z Synthosem także państwowy gigant paliwowo-energetyczny – PKN Orlen. Obie firmy mają wkrótce ustalić obszar współpracy. Podobne kroki podjęła inna polska spółka należąca do Skarbu Państwa – KGHM, która podpisała umowę z NuScale – amerykańskim producentem rozwijającym reaktory w technologii SMR oraz PBE Molecule będącą firmą doradczą. Planowo pierwszy reaktor jądrowy ma zostać uruchomiony w 2029 roku. Należy zaznaczyć, że małe reaktory nie przejmą „obowiązków” dużych elektrowni państwowych. Mogą natomiast stanowić ich uzupełnienie i stopniowo zastępować część mocy wytwarzanej z paliw kopalnych. W ten sposób znacząco wesprą transformację energetyczną i uzupełnią braki mocy wynikające z wyłączania kolejnych bloków węglowych. W międzyczasie, gdy prywatne podmioty zawierają kolejne porozumienia, trwają prace nad wspomnianym raportem dla polskiego rządu.

Wejście przez Polskę na „drogę atomu” ma istotne znaczenie w wielu aspektach. Jednym z nich jest na pewno wzmocnienie współpracy ze Stanami Zjednoczonymi, a co za tym idzie polepszenie relacji między państwami, które to zdecydowanie ochłodziły się po objęciu prezydenckiego fotela przez Joe Bidena. Istotną zaletą zmiany kierunku w polityce energetycznej i ukierunkowania na atom jest dla Polski uniezależnienie od konieczności importu surowców energetycznych z Rosji. Jest to wyjątkowo ważne w czasach, gdy gaz stał się w Europie bronią polityczną, szczególnie po wybudowaniu Nord Stream 2.Zdywersyfikowany miks energetyczny oparty na atomie i OZE powinien zapewnić w przyszłości znacznie niższe ceny energii, co staje się coraz ważniejsze ze względu na rosnące na nią zapotrzebowanie, spowodowane między innymi zwiększającym się popytem na auta elektryczne w Europie. Argument ten okazuje się być szczególnie ważny w momencie, gdy kraje takie jak Niemcy czy Holandia będące niegdyś awangardą zielonej energii, zwiększają produkcję prądu w elektrowniach węglowych ze względu na jego braki. Dzieje się tak w wyniku podjęcia politycznych decyzji o wygaszaniu elektrowni atomowych, gdy jednocześnie rośnie zapotrzebowanie na energię, OZE są niestabilne i zapewniają mniejsze moce produkcyjne przy niekorzystnych warunkach atmosferycznych, a w magazynach jest zbyt mało gazu. W efekcie certyfikaty na emisję CO2 osiągają ogromne kwoty, co w zestawieniu z większymi cenami węgla przekłada się na bardzo wysokie stawki za energię. Problemy w zakresie energetyki pojawiają się także w Chinach, skąd płyną informacje o wstrzymaniu pracy ponad 100 fabryk w wyniku przerw w dostawie prądu spowodowanych niedoborem węgla i wzrostem jego cen, co w konsekwencji spowodowało konieczność zwrócenia się do Rosji o pomoc. Sytuacja ta pokazuje, jak istotny wpływ na politykę ma w dzisiejszych czasach rynek surowców energetycznych.W tym kontekście kroki podjęte przez Polskę i USA wydają się być dobrym kierunkiem mogącym przynieść korzyści obu krajom. Stany Zjednoczone zdobędą kontrakty opiewające na gigantyczne kwoty, podczas gdy Polska zyska niezależność energetyczną, neutralność klimatyczną, a co za tym idzie tańsze osłabienie napięć na linii Warszawa-Bruksela oraz niższe ceny prądu, co z pewnością poprawi nastroje społeczne. Czas pokaże, czy były to właściwe działania ze strony polskiego rządu. Wiele jednak wskazuje na to, że tak. Potwierdzeniem słuszności podjętych decyzji w ostatnich dniach Francja zaprosiła Polskę i inne kraje do podpisania listu w obronie energetyki jądrowej.

Jakub Łyjak

ukończył prawo na Uniwersytecie im. Adama Mickiewicza w Poznaniu oraz ekonomię na Uniwersytecie Ekonomicznym w Poznaniu. Studiował również Business Administration (Betriebswirtschaftslehre) na Westfälische Wilhelms-Universität w Münster. Doświadczenie zawodowe zdobywał w branży prawnej oraz organizacjach pozarządowych, m.in. Polish Entrepreneurship and Leadership Association oraz Center for American Studies.


Niniejszy artykuł powstał w ramach działalności społeczno-misyjnej polskiego think tanku Warsaw Institute. Jeśli cenicie Państwo przygotowane przez naszych ekspertów treści, apelujemy o wsparcie finansowe naszej działalności realizowanej na zasadzie non-profit. Do regularnych darczyńców przysyłamy bezpłatnie anglojęzyczny kwartalnik The Warsaw Institute Review.Więcej informacji: www.warsawinstitute.org/support/Darowizny można dokonać bezpośrednio na konta bankowe:USD: PL 82 1020 4900 0000 8502 3060 4017EUR: PL 85 1020 4900 0000 8902 3063 7814GBP: PL 18 1020 4900 0000 8302 3069 6641PLN : PL 41 1020 1097 0000 7202 0268 6152SWIFT: BPKOPLPWDziękujemy!

Warsaw Institute to polski think tank zajmujący się geopolityką. Główne obszary badawcze to stosunki międzynarodowe, bezpieczeństwo energetyczne oraz obronność. Warsaw Institute wspiera Inicjatywę Trójmorza oraz stosunki transatlantyckie.

Warsaw Institute is a Polish think tank focusing on geopolitics. The main research areas are international relations, energy security and defense. The Warsaw Institute supports the Three Seas Initiative and transatlantic relations.


U.S.-Poland Nuclear Cooperation

Shortly before the U.S. presidential election in November 2020, back when Donald Trump was in power, Poland and the United States signed a strategic agreement to cooperate on the development of the former country's civil nuclear power program. Poland wanted to build six reactors 6-9 gigawatts (GW) of nuclear energy capacity, with those of 6 GW capacity being able to cater for some 80 percent of the country's demand for electricity. According to the plan, it will select adequate technology in 2021, followed by the preferred site selection in 2022. The construction of the first plants will now not start until 2026 and the first reactor will begin operation in 2033. Before that, Poland and the United States will work together on a report delivering a design for implementing Poland’s nuclear power program. The agreement provides it will be ready over the next 18 months. 

U.S.-Poland cooperation consists in supporting relevant business entities and government-led activities. Beyond that, the agreement defines areas of cooperation as steps ranging from regulatory, research, and training, through developing supply chains, to raising public awareness. The deal marks a major milestone for the Polish authorities––for twenty years, the country has relied essentially on coal for most of its power.

Nonetheless, this agreement was not the first sign of Washington's energy cooperation with Central and Eastern European states. It started back in 2019 when the Partnership for Transatlantic Energy and Climate Cooperation (P-TECC) was initiated in Houston. The platform was created as a pathway for enhanced cooperation between the United States and the countries of Central and Eastern Europe on energy security and the transition to clean, carbon-neutral economies.

In early September this year, the U.S. Department of Energy and the Ministry of Climate and Environment of the Republic of Poland organized the third edition of the Partnership for Transatlantic Energy and Climate Cooperation Business Forum. In opening remarks, Polish Climate Minister Michał Kurtyka said the increase in the amount of renewables in the energy mix caused new challenges for energy security, including energy storage or efforts to handle the periods when there was not "enough sun or wind." Nuclear power seems a good answer, according to Piotr Naimski, the Polish government minister responsible for energy security and infrastructure. "It is essential for a new face of the Polish energy sector to construct the entire branch of nuclear energy, through nuclear power plants. It is safe and reliable and a nuclear plant does not produce carbon dioxide so it is friendly to the climate while addressing relevant EU energy strategies," the Polish official was quoted as saying.

U.S.-Poland energy cooperation is reflected in some activities of both state-run and private companies. As the P-TEEC forum was wrapping up, a few U.S. nuclear businesses were already in talks with some Polish companies. Furthermore, Polish private businesses are also making efforts to develop this branch of the energy industry. 

In early 2019, Polish chemical giant Synthos opened talks with GE Hitachi, a joint venture between U.S. conglomerate General Electrics and Japanese tech company Hitachi, on the construction of BWRX-300 small modular reactor (SMR). Their concept emerged some ten years ago in the United States to reduce the high cost of building large nuclear power plants. Both small and micro reactors are easy to build and cheaper than a typical nuclear power plant. In addition, they are less expensive to operate, possibly generating more modest energy costs in Poland. Importantly, small modular reactors can be built in factories while their modules can be assembled just like Lego bricks to produce more power.

Two companies––Synthos and ZE PAK––will construct a nuclear power plant in Poland, based on the BWRX-300 technology, the two businesses announced in late August. A 300 MW capacity reactor is estimated to cost some PLN 3.8 billion while it is planned to build between four to six units. The first reactor in Pątnów near Konin is expected to become operational in 2030, or a few years before the launch of the state-run power plant. Interestingly, the project earned support from Georgette Mosbacher, former U.S. ambassador to Poland and a Donald Trump appointee. In addition, Poland's state-controlled fuel and energy giant PKN Orlen has signed a cooperation agreement with Synthos on small nuclear projects. Both companies are to define areas of cooperation. Similarly, KGHM, the Polish copper giant, has inked a joint commitment with the companies NuScale Power, an  American leader amongst producers of small modular reactors technology, and with PBE Molecule, to develop SMR technology. The first nuclear reactor is scheduled to be operational by 2029. Importantly, small reactors are unable to take over large state-run power plants. Instead, they complement them while gradually pushing out some of the fossil fuel generations. Thus they will be a vital addition to the energy transition process and fill in the void left by phasing out coal-based units. While private businesses keep concluding new deals, work is underway to draft the report for the Polish government.

Poland's "nuclear pathway" is key in many domains. An example is efforts to cement ties with the United States that cooled down after Joe Biden came to power. For Poland, a clear advantage of the nuclear energy pivot is to become independent of Russian energy commodities. This is essential now as gas has become a political weapon in Europe, especially after the Nord Stream energy pipeline was constructed. 

A diversified energy mix that relies upon nuclear and renewable energy should in the future reduce energy prices, now growing amid the buoyant demand, also because of the prioritized manufacturing of electric vehicles in Europe. This is of top importance as countries such as Germany and the Netherlands––once green energy pioneers––are now producing more electricity in their coal-fired plants as they struggle with power outages. This stems from some political decisions to phase out nuclear power plants while the energy demand is rocketing, renewable energy sources are unreliable and provide less energy in adverse weather conditions, and gas storages now can hold too few commodities. In consequence, CO2 certificates trade high, prompting eye-watering energy prices, especially once combined with more expensive coal. There are also reports of power cuts in China, where more than a hundred factories have shut down as prices hit record highs amid coal shortage, forcing the country to ask Russia for help. This shows how important the energy market is now.

In this context, U.S. and Polish steps seem to push these two countries towards mutual benefits. The United States will be offered gigantic contracts while Poland is paving its way towards energy independence, zero-sum emissions, reduced tensions with Brussels and cheaper energy, the last of them poised to cheer up the public. It remains to be seen whether the Polish government did it right. Yet, many signs are that it indeed did. What confirmed that these efforts were successful was when France asked Poland and other states to sign a letter defending nuclear energy.

Jakub Łyjak graduated from law at the University of Adam Mickiewicz University in Poznań and economics at the Poznań University of Economics. He also studied Business Administration (Betriebswirtschaftslehre) at the Westfälische Wilhelms-Universität in Münster. He gained professional experience in the field of law and non-governmental organizations, including Polish Entrepreneurship and Leadership Association and Center for American Studies.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama