W USA prawo federalne ma prymat nad stanowym w sprawie obowiązku szczepień przeciw Covid-19 - oznajmiła we wtorek rzeczniczka Białego Domu Jen Psaki, odnosząc się do decyzji republikańskiego gubernatora Teksasu Grega Abbotta, który zakazał wprowadzania obowiązku szczepień.
"W tej kwestii nie ma tak naprawdę precedensu historycznego" - przyznała Psaki, ale podkreśliła, że decyzja amerykańskiej administracji w sprawie obowiązku szczepień jest oparta na danych dotyczących zdrowia publicznego.
Uznała też, że zakaz wprowadzony przez gubernatora Teksasu jest motywowany "politycznie".
Abbott wydał go w poniedziałek i zgodnie z jego decyzją żaden podmiot w tym stanie nie może takiego obowiązku nakazać, w tym również prywatni pracodawcy. Gubernator, który sam jest zaszczepiony, wezwał stanowy parlament, aby uchwalił odpowiednią ustawę na najbliższym posiedzeniu.
Prezydent USA Joe Biden we wrześniu zaapelował do biznesmenów w całym kraju, aby polecili swym pracownikom zaszczepienie się pod groźbą utraty pracy. Wiele dużych firm, np. mające swoje centrale w Teksasie American Airlines i Southwest Airlines, zapowiedziało już, że podporządkuje się temu zarządzeniu. (PAP)