Helikopter rozbił się i spłonął w piątek na przedmieściu Phoenix w stanie Arizona po zderzeniu w powietrzu z jednosilnikowym samolotem, który bezpiecznie wylądował na pobliskim lotnisku. Dwie osoby lecące helikopterem poniosły śmierć.
Do zderzenia doszło na miejskim lotnisku w miejscowości Chandler - poinformował sierżant lokalnej policji Jason McClimans.
Rzecznik miejscowej policji podał, że dwie osoby lecące helikopterem zginęły. Osoby znajdujące się w małej maszynie nie wymagały pomocy medycznej. Nie ucierpiał nikt na ziemi.
Nagranie wideo pokazało załogę strażacką zakrywającą plandeką spalony wrak helikoptera na polu w pobliżu południowej granicy lotniska. Pokazano też samolot stojący tuż przy pasie startowym. Jego kadłub wydawał się być nienaruszony.
Lotnisko zamknięto i władze prowadzą śledztwo w związku z kolizją. Policja poszukuje świadków zdarzenia i osób, które mogły nagrać wypadek w powietrzu. (PAP)