Siatkarze Francji i Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego zagrają o złoty medal igrzysk olimpijskich w Tokio. W drugim półfinale Francuzi pokonali Argentynę 3:0 (25:22, 25:19, 25:22). Wcześniej Rosjanie pokonali Brazylijczyków 3:1.
Pojedynek "Trójkolorowych" z Argentyńczykami tylko momentami był zacięty; w pierwszym secie Latynosi dotrzymywali kroku rywalom do stanu 21:21. Dwie udane zagrywki Yacine Louati i dwie akcje w wykonaniu Barthelemy Chinenyeze dały Francuzom zwycięstwo.
Drugi set to już większa przewaga Francuzów, ale w kolejnej odsłonie Argentyńczycy próbowali jeszcze podjąć walkę. W końcówce nie mylił się lider Earvin N'Gapeth, a blokiem mecz zakończył Chinenyeze.
Francuzi, którzy po raz pierwszy w historii staną na olimpijskim podium, w ćwierćfinale wyeliminowali Polaków wygrywając 3:2. W grupie "Trójkolorowi" pokonali Rosjan 3:1.
Brazylijczykom, którzy bronią tytułu z Rio de Janeiro, zabrakło chłodnej głowy w decydujących momentach ostatnich dwóch setów. W trzeciej partii Rosjanom gra zupełnie się nie układała, przegrywali już 12:20 i nic nie wskazywało na to, że mogą jeszcze coś zmienić. Znakomitą zmianę dał Jarosław Podlesnych, którymi skutecznymi atakami poderwał swoich kolegów do walki. Przewaga Brazylijczyków topniała błyskawicznie - w końcówce był już remis 23:23. Przy drugiej piłce setowej Ricardo Lucarelli uderzył w blok rywala.
Rosjanie poczuli się pewniej, lepiej prezentowali się w kolejnym secie, ale "canarinhos" nie rezygnowali i na finiszu wyrównali. W decydującym momencie Maksim Michajłow zablokował Douglasa i "Sborna" miała dwa meczbole. Douglas skutecznym atakiem przedłużył nadzieję swojej drużyny, ale po chwili Jegor Kliuka atomowym zbiciem zakończył trwające dwie godziny i 15 minut półfinałowe starcie.
Najwięcej punktów dla ROK zdobyli Michajłow 22 i Kliuka 15; dla Brazylii: Leal 18 i Lucas 13.
Argentyńczycy zagrają o brązowy medal z Brazylijczykami; w fazie grupowej "canarinhos" wygrali 3:2.
(PAP)