Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 12 października 2024 13:17
Reklama KD Market

Tokio/koszykówka - Francuzi po wygranej ze Słoweńcami zagrają w finale z USA

Koszykarze Francji pokonali w półfinale w Tokio Słowenię 90:89 i po raz trzeci w historii awansowali do olimpijskiego finału. Ich rywalami będą mistrzowie igrzysk z Rio de Janeiro - Amerykanie, którzy wygrali z Australijczykami 97:78.

Francuzi zdobyli srebro w Londynie(1948) oraz w Sydney(2000), dwukrotnie przegrywając w finale właśnie z USA.

Spotkanie finałowe w Tokio będzie dla Amerykanów szansą na rewanż za porażkę w pierwszym meczu turnieju w Tokio, gdy ulegli „Trójkolorowym” 76:83.

To był pierwszy przegrany mecz lidera Słoweńców Luki Doncica w reprezentacji od 2017 r., gdy występuje w seniorskiej drużynie. 22-latek z Dallas Mavericks uzyskał triple-double – 16 pkt, 18 asyst i 10 zbiórek. Jest pierwszym koszykarzem, który zdołał to uczynić od czasu występu LeBrona Jamesa w 2012 r. i trzecim w historii igrzysk – pierwszym był Aleksander Biełow, reprezentant ZSRR w 1976 r.

Francuzi mieli lekką przewagę w drugiej części spotkania, prowadzili nawet 69:59 pod koniec trzeciej kwarty. W ostatniej części Słoweńcy szybko odrobili straty i wynik na tablicy zmieniał się niemal po każdej akcji.

Na trzy minuty przed końcem był remis 85:85 po rzucie naturalizowanego Amerykanina w zespole Słowenii Mike’a Tobey’a. Koszykarze z Bałkanów próbowali rzutami za trzy punkty uzyskać przewagę, ale nie trafili dwóch kolejnych.

W rewanżu odpowiedział rzutem za trzy Rudy Gobert i Francja prowadziła 90:85, na 56 sekund przed końcem.

Słoweńcy zdołali jeszcze zmniejszyć straty i po rzucie zza linii 6,75 m Doncica przegrywali 89:90 na 33 sekundy przed syreną. Mieli szansę na sukces, bo lider Francuzów Nando de Colo nie trafił za dwa, ale ostatni rzut w meczu Prepelica zablokował najbardziej doświadczony w ekipie „Trójkolorowych” Nicolas Batum. To była pierwsza porażka Słowenii w Tokio.

Amerykanie słabo rozpoczęli spotkanie z Australijczykami. Spudłowali dziesięć pierwszych rzutów za trzy punkty i w dodatku nie radzili sobie w obronie. W efekcie w drugiej kwarcie przegrywali już różnicą 15 punktów.

W końcu jednak ich gra zaczęła się układać. Jeszcze przed przerwą zmniejszyli stratę do zaledwie trzech punktów. Natomiast w trzeciej kwarcie całkowicie przejęli kontrolę. Tę część gry wygrali 32:10 i ostatecznie odnieśli wyraźne zwycięstwo.

Liderem zespołu USA był Kevin Durant, który uzyskał 23 punkty, Devin Booker dołożył 20. Wśród pokonanych najlepszy był Patty Mills - 15 pkt.

Koszykarze z antypodów o brąz zagrają ze Słowenię. W poprzednich czterech występach na IO Australijczycy kończyli rywalizację na najbardziej nielubianych przez sportowców czwartym miejscu.

Wyniki półfinałów:

USA - Australia 97:78 (18:24, 24:21, 32:10, 23:23)
Najwięcej punktów: dla USA - Kevin Durant 23, Devin Booker 20; dla Australii - Patty Mills 15.

Francja – Słowenia 90:89 (27:29, 15:15, 29:21, 19:24)
Najwięcej punktów: dla Francji – Nando de Colo 25, Evan Fournier 23; dla Słowenii – Mike Tobey 23, Klemen Prepelic 16, Luka Doncic 16. 

Mecze o medale (sobota):

Finał:
USA – Francja

O trzecie miejsce:
Australia - Słowenia

(PAP)


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama