W czasie kiedy ratownicy wciąż próbują dotrzeć do zasypanych górników, rodzinych tych których ciała udało się wydostać na powierzchnie uczestniczyły w piątek w urczystościach żałobnych. W wybuchu w koplalni w Zachodniej Wirginii zginęło co najmniej 25 górników. Los czterech wciąż jest nieznany.Szanse na odnalezienie żywych maleją z każdą chwilą. Do tej pory na powierzchnie kopalni Upper Big Branch wywieziono zwłoki siedmiu osób. W wyniku wysokiego stężenia metanu i innych toksycznych gazów raz po raz akcja jest przerywana.
W czasie, kiedy ratownicy wciąż próbują dotrzeć do zasypanych górników, rodzinych tych, których ciała udało się wydostać na powierzchnię uczestniczyły w piątek w urczystościach żałobnych. W wybuchu w kopalni w Zachodniej Wirginii zginęło co najmniej 25 górników. Los czterech wciąż jest nieznany.