Strzelaniny na autostradach w rejonie Chicago są kolejną plagą, z którą zmagają się władze w tym roku. Z najnowszych statystyk wynika, że w pierwszym półroczu jest ich ponad dwa razy więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku.
Do wtorku 6 lipca policja stanowa zarejestrowała 117 strzelanin na autostradach w rejonie Chicago. To ponad dwa razy więcej niż 51 strzelanin o tej porze zeszłego roku.
W całym 2020 r. zanotowano 128 strzelanin na autostradach. Już wówczas liczba ta ponad dwukrotnie przewyższała statystyki z 2019, kiedy strzelanin było 52.
Aresztowania osób, które strzelają na autostradzie są rzadkie. Wbrew obiegowej opinii, przemoc tego rodzaju nie wynika z furii drogowej. Ofiary zazwyczaj znają napastników i często odmawiają współpracy z policją.
W lutym br. policja stanowa Illinois otrzymała obietnicę grantu w wysokości 12,5 mln dol. na instalację kamer wysokiej rozdzielczości w strategicznych 47 miejscach autostrad. Nowoczesne kamery mogą odczytywać numery tablic rejestracyjnych z pojazdów będących w ruchu.(jm)