Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 12 października 2024 13:14
Reklama KD Market

Sędzia Stevens potwierdza odejście

Lider liberalnego skrzydła w Sądzie Najwyższym USA potwierdził w piątek, że zamierza przejsc na emeryturę.  89-letni John Paul Stevens zasiada w Sądzie Najwyższym od 35 lat. Jego odejście oznacza, że  Barack Obama będzie miał rzadki przywilej dokonania drugiej nominacji do tego gremium.
John Paul Stevens wspominał o możliwej emeryturze już od dłuższego czasu. Ostatnio w wywiadach prasowych potwierdził, że napewno odejdzie jeszcze za kadencji Baracka Obamy. Dziś potwierdził, że na emeryture przejdzie jeszcze przed wakacyjna przerwą w pracach Sądu Najwyższego, w czerwcu lub lipcu tego roku. John Paul Stevens uważa, że Barack Obama który był wykładowca prawa konstytucyjnego, ma bardzo wysokie kompetencje i z pewnością dokona dobrego wyboru jego następcy. Stevens 20 kwietnia skończy 90 lat i jest jednym z najstarszych i najdłużej urzędujących sędziów Sądu Najwyższego USA. Został nominowany w 1975 roku przez republikańskiego prezydenta Geralda Forda. Uznawany jest za przedstawiciela liberalnej frakcji. Jego przejście na emeryturę będzie oznaczało, że prezydent Obama będzie mógł dokonać już drugiej nominacji do tego gremium. 26 maja ubiegłego roku Barack Obama nominował sędzię Sonię Sotomayor. Jest ona pierwszą Latynoską i trzecią kobietą zasiadającą w Sądzie Najwyższym USA. Rola Sądu Najwyższego w amerykańskim życiu politycznym jest ogromna. Orzeka on w takich sprawach jak aborcja, legalizacja małżeństw tej samej płci czy prawo do posiadania broni. W 2000 roku to właśnie decyzja sądu rozstrzygnęła spory o wynik wyborów prezydenckich, oddając zwycięstwo Goeorge’owi W. Bushowi. W skład Sądu wchodzi 9 sędziów. Są oni  nominowani przez prezydenta, potem ich kandydaturę musi zatwierdzić Senat USA. MNP (AP, MSNBC) Copyright ©2010 4NEWSMEDIA. Wszelkie prawa zastrzeżone

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama