PAP
Nowe dane z wiosny tego roku pokazują, że młodsi nastolatkowie byli hospitalizowani w tempie nawet trzy razy wyższym niż w sezonach grypowych. Spośród nastolatków, którzy zostali przyjęci do szpitali z COVID-19 wiosną tego roku, żaden nie zmarł, jedna trzecia trafiła na oddział intensywnej terapii, a 5 proc. zostało podłączonych do respiratora.
Trzydzieści proc. nastolatków, którzy byli hospitalizowani z COVID-19, było całkowicie zdrowych, zanim zapadli na koronawirusa. W badaniu wykorzystano dane z COVID-NET, populacyjnego systemu nadzoru nad hospitalizacjami potwierdzonymi laboratoryjnie.
Dyrektor krajowego centrum epidemiologicznego (Centers for Disease Control and Prevention, CDC) dr Rochelle Walensky nazwała wyniki „głęboko” niepokojącymi. „Proszę rodziców, krewnych i bliskich przyjaciół, aby przyłączyli się do mnie i porozmawiali z nastolatkami o znaczeniu tych strategii profilaktycznych i zachęcili ich do szczepień” – zaapelowała dr Walensky, dyrektor CDC.
„Szczepienia to nasz sposób na wyjście z tej pandemii. Nadal widzę obiecujące znaki w danych CDC, że zbliżamy się do końca pandemii w tym kraju. Jednak wszyscy musimy zrobić to, co do nas należy i zaszczepić się, aby przekroczyć linię mety” – dodała.
O tym, że choruje coraz więcej dzieci i młodzieży wiemy od wczesnej wiosny. Mimo tego, że liczba przypadków zachorowań w Illinois zdecydowanie spadła i wynosi obecnie 1,5 proc., specjaliści alarmują, że ok. 25 proc. zachorowań to przypadki pediatryczne. W wyniku zachorowania na COVID-19 niektóre dzieci zapadają na zespół pocovidowy PIMS-TS – pediatryczny wieloukładowy zespół zapalny (ang. Paediatric inflammatory multisystem syndrome temporarily associated with SARS-CoV-2 infection). Pediatrzy podkreślają wagę zapobiegania zachorowaniu również w kontekście dalekosiężnych skutków neurologicznych choroby, które nie są znane, ale ich pojawienie się można założyć dzięki obserwacjom osób dorosłych, które przeszły COVID-19 na początku pandemii.
Do szczepień młodzieży zachęcają w Chicago władze miasta – m.in. chicagowska komisarz ds. zdrowia dr Allison Arwady, która niedawno w czasie sesji pytań i odpowiedzi tak mówiła o bezpieczeństwie szczepionek u dzieci: „Żeby było jasne, szczepionki dla dzieci otrzymały wyższy poziom kontroli. Dlatego zaczynaliśmy od dorosłych, a potem przechodzimy do dzieci”. Arwady była orędowniczką szczepień młodzieży od samego początku i otwarcie deklarowała to w maju, kiedy federalna Administracja ds. Żywności i Leków (U.S. Food and Drug Administration) pozwoliła na szczepienie dzieci.
