Piłkarz Wisły Kraków Mauro Cantoro został tymczasowo zawieszony w prawach zawodnika. Decyzję taką podjął Wydział Dyscypliny PZPN w związku z zachowaniem Argentyńczyka w sobotnim meczu ligowym z GKS Katowice.
W wygranym przez Wisłę 1:0 meczu z GKS Katowice Mauro Cantoro uderzył głową jednego z rywali Artura Andruszczaka.
Sprawą zajął się Wydział Dyscypliny PZPN, który wezwał Mauro Cantoro na przesłuchanie. Piłkarz w czwartek nie przybył jednak do siedziby związku, tłumacząc to kontuzją, jakiej doznał podczas środowego meczu w Pucharze Polski z Polonią Warszawa. W związku z tym do czasu zakończenia postępowania i wydania orzeczenia postanowiono zastosować wobec piłkarza Wisły środek zapobiegawczy w postaci zawieszenia w prawach zawodnika.
"Analiza zapisu wideo sytuacji z 62. minuty meczu Wisła - GKS wykazała, że piłkarz dopuścił się wysoce niesportowego zachowania, za które powinien zostać ukarany czerwoną kartką i w tej sytuacji postanowiono zawiesić piłkarza do czasu wydania ostatecznej decyzji" - powiedział rzecznik prasowy PZPN Michał Kocięba.
Postępowanie wobec Cantoro ma być kontynuowane w przyszły czwartek. Członkowie wydziału zapoznają się wówczas z wyjaśnieniami Mauro Cantoro, a także sędziego meczu Wisła - GKS Huberta Siejewicza oraz obserwatora Romana Walczaka.
Zgodnie z regulaminem dyscyplinarnym PZPN karę można orzec w sytuacji, gdy zawodnik dopuścił się szczególnie ciężkiego przewinienia, podlegającego karze wykluczenia z gry, a nie zostało ono dostrzeżone przez sędziego. Podstawą decyzji może być w takiej sytuacji zapis obserwatora lub delegata. Organ dyscyplinarny przy orzekaniu kary może korzystać z zapisu wideo.
WD PZPN wszczął także postępowanie dyscyplinarne w związku z zakłóceniami porządku (m.in. wywieszanie transparentów o treściach antysemickich) na stadionie Wisły podczas meczu z GKS Katowice. Na najbliższe posiedzenie w czwartek 24 marca zaproszony został kierownik ds. bezpieczeństwa krakowskiego klubu.