Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
środa, 27 listopada 2024 17:41
Reklama KD Market

Truckerzy a depresja

Truckerzy a depresja

W okresie pandemii wyjątkowo dużo mówi się o chorobie towarzyszącej koronawirusowi. Izolacja, brak kontaktu z innymi sprawiły, iż wielu z nas popadło w depresję.

Ale depresja jest schorzeniem starszym niż COVID-19. Już lata temu zauważono, że symptomy oraz natężenie depresji jest różne w zależności od pracy, jaką dana osoba wykonuje. Pokuszono się nawet o stworzenie rankingu i niestety na pierwszym miejscu tej smutnej ankiety znajduje się branża transportowa.

Około 1,5 proc. amerykańskiej populacji cierpi na depresję. Natomiast aż 13,6 proc. kierowców ciężarówek mierzy się z tą przypadłością. Jak widać, różnica jest drastyczna.

Dlaczego depresja jest tak powszechna wśród kierowców komercyjnych?Nie jest tajemnicą, że w biznesie transportowym (jako kierowcy CDL) prym wiodą panowie. A faceci, jak to faceci – w większości nie dyskutują na temat symptomów, jak i nie poszukują pomocy. Mężczyźni z reguły uważają, że rozmowy na temat depresji to oznaka słabości. Bardzo często czują się skrępowani objawami, które ich dotykają i raczej nie życzą sobie o nich rozmawiać. Niestety takie zachowania prowadzą tylko do pogłębiania choroby.

Przyczyny depresji u kierowców ciężarówek

Istnieje wiele przyczyn tej choroby, ale niektóre przynależą wyłącznie do tej profesji.

  • Zbyt wiele samotnych godzin za kierownicą. Kierowcy ciężarówek, a w szczególności długodystansowcy (pokonujący dalekie trasy) spędzają większość czasu samotnie. Daje im to okazje do przemyśleń, a wielokrotnie do zbyt szczegółowych roztrząsań, które mogą doprowadzać do obaw, lęków, niepokojów, czyli typowych pierwszych objawów depresji.
  • Będąc w tygodniowej bądź dłuższej trasie, kierowcy tęsknią za rodziną. Często nawet po powrocie nie potrafią sobie zrekompensować straconego czasu, gdyż okres pomiędzy wyjazdami wydaje się zbyt krótki.
  • Problemy z pracodawcami. Dobra współpraca pomiędzy kierowcami a dyspozytorami to klucz do owocnego biznesu i dobrego zdrowia. Niestety zbyt często na tej linii dochodzi do konfliktów, które skutkują nerwowością, a w rezultacie depresją.
  • Zbyt mało snu. Poganianie przez pracodawcę, warunki drogowe czy pogodowe, jazda nocą to wszystko przyczynia się do zakłócenia normalnego cyklu snu. A zmęczenie to jedna z najpoważniejszych przyczyn depresji.

5 dobrych praktyk zapobiegawczych dla kierowców komercyjnych

  • Częstsze kontakty telefoniczne z rodziną i znajomymi. Przynajmniej raz dziennie.
  • Na koniec dnia pracy koniecznie znalezienie czasu na relaks i głębszy oddech. Wielu kierowców preferuje dłuższy spacer lub dobrą książkę. Gorący prysznic również pomaga.
  • Pies w kabinie ciężarówki to już nie nowinka. Takie towarzystwo jest udowodnioną terapią. Dodatkowo czteronożny przyjaciel podróży zmusza właściciela do przynajmniej kilkakrotnego spaceru każdego dnia.
  • Znalezienie hobby, które będzie skłaniało do relaksu i samozadowolenia. Sport czy zdrowe odżywianie to dobre przykłady.
  • Priorytetem musi być odpowiednia ilość i jakość snu. Każdy kierowca musi minimalizować ilość jazdy nocą. Dyspozytor czy ELD nie powinny być czynnikami zmuszającym do pracy ponad miarę.

Szerokiej i bezpiecznej drogi życzy ALL ABOUT TRUCKS. We put Truckers first!

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama