Jeśli szukasz przepisu, który zadowoli wszystkich miłośników czekoladowych ciast, nie musisz już szukać dalej. Zostałam obdarowana przez sąsiadkę pięknymi sztukami dojrzałego awokado. Nie udałoby się nam ich zjeść odpowiednio szybko, więc postanowiłam zrobić z nich ciasto. Kakao kamufluje zielony kolor awokado, a kremowa konsystencja owocu sprawia, że kawałki ciasta mają cudownie pulchny środek.
Przepis jest tak prosty, że zapamiętacie go po pierwszym razie! W moim domu awokado zawsze musi być, zajadam się nim najczęściej do śniadania (choćby mały kawałeczek), moja córeczka również je uwielbia, także jak tylko mamy jedno dojrzałe, z lodówki nadciąga wsparcie i wyciągamy następne. Mąż uwielbia pastę z awokado – przepis pojawi się już niebawem w gazecie.
Zapraszam do wypróbowania przepisu, nikt się nie zorientuje że ciasto wypełnione jest po brzegi awokado.
Czas przygotowania: 10 minut + 45 minut pieczenia
Składniki na okrągłą formę:
2 dojrzałe średnie awokado3/4 szklanki brązowego cukru1/2 szklanki niesłodzonego naturalnego kakao w proszku1 łyżeczka proszku do pieczenia1/2 szklanki mąki (u mnie bezglutenowa)
szczypta soli
Opcjonalnie: 1 jajko (dodałam, żeby mieć pewność, że ciasto wyjdzie, jednak jest to zbędne)
Ułóż ruszt na środkowej wysokości piekarnika i podgrzej go do 350 stopni F (175 stopni C). Natłuść blachę do pieczenia najlepiej o wymiarach 8×8 cali sprayem do pieczenia.Umieść awokado, brązowy cukier, kakao w proszku, proszek do pieczenia i sól w misce robota kuchennego wyposażonego w ostrze. Miksuj do uzyskania gładkości (możesz to również zrobić łyżką jeśli awokado jest bardzo miękkie). Dodaj mąkę, ponownie wymieszaj.Ciasto przełóż na blachę i rozprowadź równomiernie. Piecz do momentu aż patyczek będzie czysty po zanurzeniu w cieście, około 45 minut. Ostudź całkowicie na ruszcie przed pokrojeniem i podaniem.Ciasto można przechowywać w szczelnym pojemniku w temperaturze pokojowej do 4 dni.
Kasia Maciejewska
Piekę z pasją, gotuję z jeszcze większą, ale prawdziwą satysfakcję daje mi możliwość dzielenia się swoimi pomysłami. Co prawda ukończyłam studia z zakresu zarządzanie kadrami, jednak od kiedy pamiętam, świetnie zarządzałam produktami kuchennymi z niezłym efektem. Poza tym fotografuję. A dobre zdjęcie moich wypieków i potraw – to dopiero zabawa!W przygotowaniu potraw oraz wypieków używam jedynie produktów bezglutenowych, które pozytywnie wpływają na nasze zdrowie. Na łamach „Dziennika Związkowego” dzielę się z Wami przepisami dań obiadowych, przekąsek oraz słodkości. Obiecuję, że przepisy nie są skomplikowane, za to efekt gwarantowany.Mam nadzieję, że poczujecie wiatr w żaglach i sami weźmiecie się do gotowania i pieczenia. Dzielcie się swoimi uwagami.Zapraszam na smaczną przygodę! E-mail: [email protected]Adres strony: malewypieki.plFot. arch. Kasi Maciejewskiej