PAP
Czuję ciężar zaufania, którym mnie obdarzono i zamierzam swoje obowiązki wykonywać jak najrzetelniej dla dobra tego pięknego miasta – powiedział p.o. prezydenta Rzeszowa Marek Bajdak, który w czwartek odebrał nominację na komisarza stolicy Podkarpacia.
Bajdak, który dotychczas był dyr. wydziału nieruchomości w Podkarpackim Urzędzie Wojewódzkim, został powołany na komisarza Rzeszowa przez premiera Mateusza Morawieckiego. Jego kandydaturę zgłosiła wojewoda podkarpacki Ewa Leniart.
Po odebraniu z rąk wojewody nominacji Bajdak zadeklarował, że jest otwarty na współpracę ze wszystkimi środowiskami, zarówno radnymi Rzeszowa, jak i organizacjami mieszkańców. Zauważył, że mandat prezydenta wybranego w wyborach powszechnych jest znacznie mocniejszy niż jego nominacja przez premiera, dlatego, jak podkreślił Bajdak, nie zamierza podejmować żadnych zobowiązań, które mogłyby skutkować na przyszłość.
„Natomiast sprawy ważne, które się już toczą, być może będą potrzebowały interwencji i podejmowania konkretnych działań. I to zamierzam robić” – zapowiedział p.o. prezydenta Rzeszowa.
Bajdak dodał, że liczy na dobrą współpracę z pracownikami Urzędu Miasta Rzeszowa i radnymi.
Wojewoda podkarpacki Ewa Leniart, która wręczyła nominację Bajdakowi, podkreśliła, że jest on osobą kompetentną, która nie zakłóci bieżącej pracy urzędu i jednocześnie doprowadzi do przyśpieszonych wyborów.
Przypomniała, że termin na przeprowadzenie wyborów to 90 dni od momentu rezygnacji prezydenta Tadeusza Ferenca, czyli liczone od 10 lutego br. Dodała, że kalendarz wyborczy zostanie wkrótce przedstawiony.
Dwa tygodnie temu wieloletni prezydent Rzeszowa Tadeusz Ferenc ogłosił rezygnację z zajmowanego od ponad 18 lat stanowiska. Zgodnie z przepisami, w przypadku wygaśnięcia mandatu prezydenta miasta przed upływem kadencji wybory przedterminowe zarządza premier. Do czasu objęcia obowiązków przez nowo wybranego prezydenta miasta, funkcję tę pełni osoba wyznaczona przez szefa rządu. (PAP)
