Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 28 września 2024 00:15
Reklama KD Market
Reklama

Chicago zamyka nielegalne imprezy i nakłada kary

Chicago zamyka nielegalne imprezy i nakłada kary
Władze miasta Chicago zamknęły w miniony weekend imprezę z udziałem 300 osób, która odbywała się w piwnicy budynku w dzielnicy Wicker Park. Tylko w listopadzie ponad 300 biznesów zostało upomnianych lub ukaranych za nieprzestrzeganie zakazu zgromadzeń oraz niedozwolone obsługiwanie klientów w pomieszczeniach zamkniętych. Policja, wezwana w niedzielę rano do lokalu The Vault przy 1699 W. Division, odkryła około 300-osobowy tłum, w którym nikt nie miał na sobie masek ochronnych i nie przestrzegał zasad dystansowania społecznego – według miejskiego departamentu ds. biznesu i ochrony konsumenta (Department of Business Affairs and Consumer Protection, BACP). Lokal został zamknięty za „zorganizowanie nielegalnej i niebezpiecznej imprezy”; będzie musiał też zapłacić liczne kary finansowe. Odkąd zaostrzone restrykcje epidemiczno-sanitarne weszły w życie w Chicago 30 października, miasto przeprowadziło 877 postępowań, wydało 20 mandatów i 54 ostrzeżenia w stosunku do barów i restauracji, które wbrew zakazowi obsługiwały gości w swoich pomieszczeniach. Tylko w ciągu minionego weekendu przeprowadzono 93 postępowania, w tym 14 policyjnych. Z kolei od początku pandemii, czyli od marca, miasto przeprowadziło 6,5 tys. inspekcji i ukarało 330 biznesów za naruszenie obowiązujących reguł. Na początku listopada w hali sportowej Chicago Sports Complex przy 2600 W. 35th St., według władz miasta, zgromadziło się ponad 600 osób bez masek ochronnych i nie przestrzegając zasad fizycznego dystansowania. Podobna sytuacja miała miejsce w DDC Studios przy 6107 W. Diversey, gdzie w imprezie uczestniczyło 200 osób. Komisarz BACP Rosa Escareno w oświadczeniu wyraziła ubolewanie, że niektóre przedsiębiorstwa w rażący sposób ignorują zalecenia służb zdrowia publicznego, narażając na niebezpieczeństwo całe społeczności. Ich działania nazwała „policzkiem wymierzonym w twarz” milionów chicagowian, którzy codziennie dokonują poświęceń dla bezpieczeństwa naszego miasta. Zgodnie z przepisami wydanymi przez miejski departament zdrowia publicznego 23 października, mieszkańcy Chicago nie powinni gromadzić się w grupach powyżej 6 osób, nie licząc członków ich domostwa, zaś wszelkie grupowe spotkania powinny kończyć się do 10 pm. (jm)

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama