University of Illinois at Chicago i DePaul University wstrzymały zajęcia stacjonarne z powodu rosnących wskaźników zachorowalności na koronawirusa. Inne uczelnie w Illinois pozostają otwarte, ale władze apelują o szczególne środki ostrożności.
Wzrost liczby zachorowań na koronawirusa spowodował, że dwie uczelnie wyższe: University of Illinois w Chicago i DePaul University zdecydowały o zawieszeniu zajęć stacjonarnych. University of Chicago, Southern Illinois University Carbondale i Universities of Illinois w Springfield i Urbana-Champaign będą kontynuować zajęcia w dotychczasowej formie w ramach opracowanych wcześniej protokołów postępowania.
University of Illinois w Chicago (UIC) ogłosił, że wszystkie zajęcia stacjonarne zostaną zawieszone do 13 listopada, natomiast do końca jesiennego semestru zostaną przeniesione na platformy internetowe. W ubiegłym tygodniu aż 135 pracowników i studentów otrzymało pozytywny wynik testu na koronowirusa. Z kolei na DePaul University odnotowano sześć pozytywnych przypadków testów.
Z kolei University of Chicago, który kontynuuje zajęcia stacjonarne, zaapelował do społeczności studenckiej o zachowania ostrożności i prosił o ograniczenie aktywności osobistej w nadchodzącym czasie. W zeszłym tygodniu na kampusie zanotowano 15 pozytywnych przypadków choroby. Wcześniej uczelnia zapowiedziała plan zwiększenia liczby zajęć stacjonarnych zimą.
Uniwersytet Illinois w Urbana-Champaign rozszerzył z kolei wymiar testowania do dwóch testów w tygodniu. Od lipca uczelnia przeprowadziła prawie 800 tys. testów na COVID-19 i planuje kontynuować wszystkie zajęcia stacjonarnie do końca semestru, ale studentów, którzy wyjeżdżają z obszaru Champaign-Urbana na Święto Dziękczynienia zachęca, aby po święcie nie wracali do kampusu. W ciągu ostatnich siedmiu dni szkoła zanotowała 315 pozytywnych przypadków.
(kk)
Reklama