Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował w poniedziałek, że jest zakażony koronawirusem. Zapewnił, że czuje się dobrze i będzie pracować zdalnie. SARS-CoV-2 zakaził się też szef jego biura Andrij Jermak.
"Na świecie nie ma szczęśliwców, którym nie groziłby Covid-19. Mimo wszystkich działań w ramach kwarantanny, też otrzymałem + wynik. Mam 37,5, a wszystkim życzę 36,6!" - napisał prezydent na Facebooku. Zapewnił, że czuje się dobrze i będzie kontynuować pracę w samoizolacji.
"Większość pokonuje Covid-19. Ja też przez to przejdę. Wszystko będzie dobrze" - oznajmił 42-letni Wołodymyr Zełenski.
Również szef jego biura przekazał na Facebooku, że otrzymał pozytywny wynik testu na Covid-19. Także zapewnił, że czuje się dobrze i będzie pracować zdalnie.
Biuro prezydenta podkreśliło, że prezydent i pracownicy jego biura regularnie przechodzą testy na Covid-19.
Latem na Covid-19 chorowała pierwsza dama Ołena Zełenska. Prezydent na jednym z briefingów ujawnił, że zainfekowany był także ich 7-letni syn.
Na Ukrainie jest ponad 250 tys. aktywnych zakażeń koronawirusem. W minionym tygodniu padł dotychczasowy dzienny rekord infekcji - wykryto ok. 10,7 tys. zakażeń. Władze rozpatrują możliwość wprowadzenia weekendowej kwarantanny. Jak podało w poniedziałek biuro prezydenta, według niego wdrożenie takich ograniczeń na kilka tygodni mogłoby pomóc uniknąć ostrzejszych restrykcji.
Z Kijowa Natalia Dziurdzińska (PAP)
Reklama