Rodzina 15-letniego Rylana Wildera, który został postrzelony przez policjanta w sklepie muzycznym w Old Irving Park, pozywa departament policji z Des Plaines oraz policjanta, który naciskał wtedy na spust. Opublikowano nagranie z monitoringu sklepu, na którym widać moment postrzelenia chłopca i część akcji policji.
Zdarzenie, w którym ranny został 15-latek, było częścią pościgu po napadzie na Bank of America przy Oakton Street i Mannheim Road. Dzięki nadajnikom GPS w pieniądzach, policja z Des Plaines namierzyła dwóch sprawców. Jeden z mężczyzn został aresztowany, drugi zbiegł skradzionym samochodem.
Pościg z udziałem agentów FBI, funkcjonariuszy z Des Plaines i policji stanowej przeniósł się na autostradę Kennedy’ego. Kiedy sprawca zjechał z autostrady na Irving Park Road, około godz. 7.00 wieczorem, do akcji włączyli się funkcjonariusze chicagowskiej policji. Pościg za sprawcą, 32-letnim Christopherem Terrellem Willisem, zakończył się w okolicy 4200 W. Irving Park Road po staranowaniu przez policję samochodu uciekiniera. „Wyskoczył z samochodu i od razu zaczął strzelać” – relacjonował jeden ze świadków. „Ludzie zaczęli w panice uciekać w obawie o swoje życie” – dodał.
Napastnik wbiegł do sklepu muzycznego UpBeat Music and Art, przy 4318 W. Irving Park Road, gdzie doszło do wymiany ognia z funkcjonariuszem policji z Des Plaines. Właśnie wtedy został postrzelony w ramię i brzuch uciekający z linii ognia 15-latek, Rylan Wilder, który w sklepie muzycznym uczestniczył w lekcji gry na instrumencie.
„Kula, która przeszła przez jego ramię, rozerwała mięśnie, tętnice i żyły, więc (chłopiec – red.) miał wiele operacji” – powiedział Timothy Cavanagh, adwokat reprezentujący rodzinę Wilderów w procesie przeciwko Departamentowi Policji Des Plaines i policjantowi, który postrzelił chłopca. Adwokat podnosi wątpliwości, które pojawiły się w trakcie dochodzenia: policjant był uzbrojony w karabin AR-15, który stanowił jego prywatną własność. Dodatkowo, policjant z Des Plaines nie powinien ścigać podejrzanego w jurysdykcji innego departamentu policji, jeśli na miejscu zdarzenia prowadzi działania dwóch lub więcej lokalnych policjantów.
Szef policji Des Plaines odpowiedział na zarzuty, twierdząc, że dochodzenie prowadzone przez zewnętrznego detektywa wykazało, iż oficer działał zgodnie ze wszystkimi zasadami wydziału w zastanych warunkach.
Adwokat rodziny oświadczył, że ze względu na odniesione obrażenia i operacje, Rylan Wilder prawdopodobnie nie będzie mógł zostać muzykiem.
(kk, tos)
Redakcja
