Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
czwartek, 26 grudnia 2024 02:22
Reklama KD Market

Raport: rezygnacja z usług ComEdu w Chicago kosztowna i bez obniżki rachunków za prąd 

Gdyby Chicago chciało zrezygnować z usług elektrowni Commonwealth Edison (ComEd) w celu prowadzenia własnego zakładu energetycznego, kosztowałoby to około 8,8 mld dolarów, a co najważniejsze nie obniżyłoby rachunków za prąd płaconych przez mieszkańców – wynika z raportu firmy konsultingowej zatrudnionej przez miasto. Chicagowskie władze już rozpoczęły negocjacje nad nową umową z ComEdem, zamieszanym w aferę korupcji.  Badanie, zlecone przez miasto w październiku ubiegłego roku firmie NewGen Strategies and Solutions, LLC, wykazało, że komunalizacja dostaw energii elektrycznej byłaby przedsięwzięciem kosztownym, ale nie niemożliwym. Proces prawdopodobnie nie doprowadziłby do obniżenia stawek za energię elektryczną dla odbiorców. „NewGen zaleca, aby miasto Chicago obecnie nie dążyło do komunalizacji usług zapewnianych przez ComEd” – czytamy w raporcie, za który miasto zapłaciło 120 tys. dol. Grupa radnych i aktywistów od zeszłego lata naciskała na burmistrz Lori Lightfoot i radę miasta, aby zerwały więzi z ComEdem. Od tamtej pory ComEd został objęty szeroko zakrojonym śledztwem federalnym w sprawie korupcji, w którą zaangażowani byli lobbyści firmy, stanowi ustawodawcy i wpływowy demokrata, marszałek Izby Reprezentantów stanu Illinois, Michael Madigan. „Teraz, gdy komunalizacja wydaje się być niewykonalna, możemy się skupić na uzyskaniu najlepszej oferty dla naszych mieszkańców i płatników poprzez przejrzysty proces w ramach negocjacji przyszłej umowy franczyzy” – powiedziała burmistrz Lori Lightfoot. Na początku tego roku, jeszcze przed wybuchem pandemii koronawirusa, która poważnie nadwyrężyła miejskie finanse, Lightfoot przewidywała, że miasta nie będzie stać na zerwanie więzi z ComEdem, pomimo uwikłania elektrowni w skandal korupcyjny. „Kiedy zdobędę dodatkowe 10 miliardów dolarów, będziemy mogli o tym poważnie porozmawiać” – mówiła burmistrz Lightfoot w lutym w wywiadzie udzielonym chicagowskiemu radiu publicznemu WBEZ. Podkreślała, że komunalizacja  sieci energetycznej to poważne przedsięwzięcie. Zwolennicy  takiego rozwiązania twierdzą, że koszt przejęcia dystrybucji energii elektrycznej od ComEdu mógłby zostać pokryty pożyczką spłacaną z przyszłych dochodów z dostawy prądu. Z przeprowadzonego badania wynika, że zakup wszystkich słupów i przewodów oraz innego sprzętu, którego ComEd używa obecnie do dystrybucji energii, kosztowałby ok. 4,9 mld dol. Z kolei koszt oddzielenia Chicago od systemu wyniósłby 3,9 mld dol. W opracowaniu przedstawiono bardziej kosztowne i tańsze scenariusze, od 10,7 mld dol. do 6.7 mld dol. Nawet przy niższym kosztorysie stawki dla konsumentów byłyby nadal wyższe niż oferowane przez ComEd, ponieważ miasto musiałoby spłacać dług związany z komunalizacją. Spłatę zadłużenia przez następne 30 lat oszacowano na ok. 708 mln rocznie. W całym kraju istnieją setki zakładów użyteczności publicznej, ale większość z nich istnieje od dziesięcioleci. Chicago prowadzi miejskie przedsiębiorstwo gospodarki wodnej, którego budżet wynosi ok. 800 mln dol. Autorzy badań ponadto podkreślają, że przejęcie  usług od zakładów energetycznych ComEd i komunalizacja to proces długotrwały. Miasto Boulder w stanie Kolorado  przez dekadę bezskutecznie walczyło z elektrownią Xcel Energy, by zerwać z nią więzi i uruchomić własne zakłady energetyczne. Zamiast tego miasto zgodziło się na warunki nowej umowy franczyzy z Xcel Energy, a mieszkańcy Kolorado wypowiedzą się w tej sprawie w wyborach 3 listopada. Obecna umowa franczyzy zawarta przez miasto Chicago z ComEdem wygasa z końcem 2020 r., ale jej warunki będą obowiązywać do czasu zawarcia nowej  lub do czasu, gdy którakolwiek ze stron powiadomi, że się chce wycofać.  Negocjatorzy miasta i ComEdu spotykają się co tydzień od jesieni 2019 roku. Kierownictwo ComEdu pojawiło się tylko raz przed Radą Miejską. Administracja burmistrz Lightfoot poinformowała, że miasto Chicago ​​planuje odnowić umowę franczyzy z ComEdem – pod warunkiem, że zakłady energetyczne podejmą zobowiązania na rzecz rozwoju czystej energii i działania antykorupcyjne. Ze śledztwa federalnego, które zostało ujawnione 17 lipca wyłania się „wieloletni plan łapówkarski” obejmujący miejsca pracy, umowy i płatności na rzecz sojuszników Madigana w zamian za korzystne działania na rzecz korporacji w stanowym parlamencie. Najbardziej wpływowy demokrata w Illinois otrzymał wezwanie sądowe, ale, jak do tej pory, nie postawiono mu żadnych formalnych zarzutów. Długoletni przewodniczący stanowej Partii Demokratycznej zaprzecza wszelkim oskarżeniom. Na razie nie postawiono mu żadnych zarzutów karnych, ale śledczy federalni twierdzą, że ComEd zapłacił 1,3 miliona dolarów współpracownikom Madigana  za wykonanie niewielkiej lub żadnej pracy. W tym samym czasie ComEd zabiegł u marszałka o wsparcie ustaw, które mogłyby przełożyć się na ponad 150 milionów dolarów wpływów dla tych zakładów energetycznych. W jednym z pierwszych publicznych wystąpień po ujawnieniu sprawy, prezes elektrowni Commonwealth Edison (ComEd) Joe Dominguez przeprosił za skandal, podkreślając jednocześnie, że to korporacja, a nie jej klienci, zapłacą za ugodę. Prokurator federalny John Lausch powiedział, że 200 milionów dolarów, które ComEd ma zapłacić w ramach ugody to największa suma w historii federalnej prokuratury Dystryktu Północnego Illinois. Joanna Trzos [email protected]
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama