Szkoła ogłosiła swoją decyzję w liście rozesłanym do studentów w czwartek, 6 sierpnia. Zarządzający uniwersytetem twierdzą, że 700 mieszkańców akademików przyjechałoby do Chicago ze stanów objętych nakazem kwarantanny po podróży. Zgodnie z przepisami obowiązującymi w Chicago, musieliby po przyjeździe poddać się 14-dniowej samoizolacji.
Decyzja uniwersytetu może wpłynąć na pobliskie biznesy, których stałymi klientami jest ok. 2 tys. studentów uczelni. Mieli oni przyjechać na teren kampusu 17 sierpnia.
Większość zajęć na uniwersytecie będzie odbywać się przez internet.
(kk)