4 lipca 2020 roku, w dniu narodowego Święta Niepodległości Stanów Zjednoczonych przypadła 77. rocznica śmierci generała Władysława Sikorskiego, który powracając z inspekcji Armii Polskiej na Bliskim Wschodzie w niewyjaśnionych do dziś okolicznościach zginął w katastrofie lotniczej w Gibraltarze. Zapaleniem zniczy przed pomnikiem Polskiego Żołnierza na cmentarzu Maryhill w podchicagowskim Niles upamiętniono rocznicę śmierci generała i oddano hołd żołnierzom walczącym o wolność.
Aby upamiętnić tragicznie zmarłego Władysława Sikorskiego, polityka i generała broni WP, koordynatorzy Przystanku Historia IPN, działającego pod patronatem Zrzeszenia Nauczycieli Polskich w Ameryce wspólnie z prezesem organizacji Tadeuszem Młynkiem oraz delegacją Polskiej Szkoły im. generała Władysława Sikorskiego z podchicagowskiego Addison spotkali się 4 lipca na cmentarzu Maryhill w Niles koło Chicago.
Okolicznościowe spotkanie przed pomnikiem Polskiego Żołnierza w sektorze polskich weteranów odbyło się w kameralnym gronie, bez udziału gości, czy przedstawicieli Polonii z powodu trwającej pandemii koronawirusa.
O randze spotkania opowiadał Marek Adamczyk, koordynator Przystanku Historia IPN i dyrektor szkoły im. Marii Konopnickiej w Oak Lawn:
– Okazja jest bardzo wyjątkowa, ponieważ minęła 77. rocznica tragicznej śmierci generała Władysława Sikorskiego, patrona jednej z polonijnych szkół. Spotkaliśmy się tutaj jako przedstawiciele Przystanku Historia działającego pod patronatem Zrzeszenia Nauczycieli Polskich w Ameryce. Chcemy oddać cześć wielkiemu patriocie, pierwszoplanowej postaci dwudziestego wieku. Jest to postać wśród Polaków bardzo znana, zasłużona, człowiek, który miał ogromne zasługi w wywalczeniu niepodległości po rozbiorach. Później był premierem i dowódcą naczelnym Sił Zbrojnych na Zachodzie. Dla każdego Polaka to wyjątkowa postać, stąd nasza obecność tutaj.
Marek Adamczyk odniósł się do podpisanego przez generała Sikorskiego układu z sowieckim ambasadorem I. Majskim, po przystąpieniu ZSRR do wojny, w lipcu 1941 roku:
– Sikorski był przez wielu oponentów krytykowany za podpisanie tego paktu, ale oddajmy też sprawiedliwość, że dzięki temu uratowano wiele osób z niewoli sowieckiej. Więc pamiętajmy o tym, że był to człowiek, który wniósł ogromne zasługi w powstanie i rozwój Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie.
Bernadetta Manturo – koordynator Przystanku Historia IPN i zastępca dyrektora szkoły Trójcy Świętej w Chicago scharakteryzowała gen. Władysława Sikorskiego jako żołnierza i polityka.
– Generał Władysław Sikorski jest nam najbardziej znany z okresu wojennego, kiedy był premierem rządu emigracyjnego w Londynie, ale generał Sikorski służył Ojczyźnie od wczesnych lat – opowiadała Manturo.
Manturo podkreśliła dowódczy kunszt, jakim generał Sikorski wykazał się w 1920 r. dowodząc m.in. Grupą Poleską i 5. Armią, jedną z kluczowych w bitwie warszawskiej, której setną rocznicę obchodzimy w 2020 roku:
– Był żołnierzem Legionów Polskich dowodzonych przez Piłsudskiego, walczył w bitwie warszawskiej w okresie wojny z bolszewikami, a w tym roku mamy 100 rocznicę bitwy warszawskiej, cudu nad Wisłą.
Manturo przedstawiła generała Władysława Sikorskiego również jako polityka i podobnie jak Marek Adamczyk odniosła się do układu Sikorski-Majski:
– Potem był premierem rządu w latach 1922-1923, był ministrem spraw wewnętrznych, także oddał swoje zasługi Ojczyźnie w okresie międzywojennym. Najbardziej jest znany z okresu, kiedy był premierem, ponieważ nawiązał stosunki ze Związkiem Radzieckim, by móc stamtąd wyciągnąć rzesze Polaków, którzy znaleźli się na nieludzkiej ziemi. Dzięki układowi ze Związkiem Radzieckim mogła powstać armia generała Andersa i tylu ludzi mogło wyjść. Oddajemy dzisiaj hołd generałowi Sikorskiemu, bo to wielka postać w historii Polski – podsumowała Bernadetta Manturo.
Helena Sołtys, koordynator Przystanku Historia IPN i wiceprezes ZNP w Ameryce powiedziała, że spotkanie przy pomniku Polskiego Żołnierza, pośród mogił polskich żołnierzy, który spoczęli na ziemi amerykańskiej z powodu tego, że nie mogli wrócić do ukochanej Ojczyzny jest nie tylko okazją do upamiętnienia tragicznej śmierci generała Władysława Sikorskiego, ale i do oddania hołdu żołnierzom walczącym w Armii Polskiej pod jego dowództwem.
Sołtys nawiązała do wyjątkowości znaczenia daty 4 lipca dla obu narodów, polskiego i amerykańskiego, i dlatego zwróciła się z patriotycznym przesłaniem do przyszłych pokoleń:
– Jest to dzisiaj dzień szczególny, kiedy Ameryka świętuje swoje Święto Niepodległości. Jesteśmy tutaj razem, żeby radować się, ale z drugiej strony upamiętnić tych, którzy dusze Bogu, ciała Ameryce, a serca Ojczyźnie oddali. Niech ta idea, ta myśl towarzyszy nie tylko nam, nauczycielom polonijnym, ale przede wszystkim młodym pokoleniom. Niech to świadectwo zakorzeni się w ich sercach, niech pamięć trwa na zawsze – apelowała Helena Sołtys.
O głębokiej potrzebie przekazywania następnym pokoleniom idei polskości mówił również Tadeusz Młynek, prezes ZNP w Ameryce:
– Spotykamy się na nekropolii, która przyjęła wielu bohaterów, Polaków, którzy walczyli w okresie II wojny światowej, którzy po wojnie zaświadczyli swoim życiem, kiedy przybyli tutaj, że warto było poświęcić ten okres, aby walczyć o Polskę wolną, niepodległą. Ze względu na sytuację nie mogli wrócić do kraju, wybrali emigrację. I tutaj do końca swoich dni postanowili żyć i pracować dla dobra Polski. Ich ciała spoczęły na cmentarzu Maryhill i świadczą o tym, że Polacy byli obecni wszędzie, że starali się tę polskość przekazywać następnym pokoleniom, młodej Polonii, która znalazła się na obczyźnie.
W spotkaniu uczestniczyła delegacja Polskiej Szkoły im. Władysława Sikorskiego w Addison z Anną Grochowski, pełniącą obowiązki dyrektora szkoły. Towarzysząca jej Olivia Grochowski, uczennica klasy siódmej powiedziała:
– Jestem dumna, że tutaj dzisiaj jestem i reprezentuję kolegów i koleżanki z naszej szkoły.
Po wymianie refleksji uczestnicy spotkania skupieni wokół pomnika Polskiego Żołnierza na cmentarzu Maryhill w Niles w ciszy i z powagą zapalili znicze, oddając hołd generałowi Władysławowi Sikorskiemu i żołnierzom walczącym o wolność.
Tekst: Jola Plesiewicz
Zdjęcia: Dariusz Piłka