Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 8 października 2024 20:24
Reklama KD Market

Miasto upubliczniło nagranie Eddiego Johnsona śpiącego za kierownicą

Miasto upubliczniło nagranie Eddiego Johnsona śpiącego za kierownicą
Eddie Johnson fot. TANNEN MAURY/EPA-EFE/Shutterstock
Miasto upubliczniło w poniedziałek nagranie z październikowego incydentu, w którym ówczesny szef chicagowskiej policji Eddie Johnson został znaleziony śpiący za kierownicą samochodu. Zdarzenie doprowadziło do zwolnienia go pod koniec ub. roku przez burmistrz Lori Lightfoot. Miasto upubliczniło wideo z kamery na mundurze funkcjonariusza, dźwięk oraz dokumenty związane z incydentem z 17 października. Administracja burmistrz Lori Lightfoot odmówiła jednak upublicznienia kompletnego raportu ze śledztwa miejskiego inspektora generalnego. Wśród upublicznionych nagrań jest zgłoszenie na numer 911. Mężczyzna informuje operatora, że na znaku STOP-u przy 34th Place i Aberdeen Street w dzielnicy Bridgeport od co najmniej pięciu minut stoi samochód ze zgaszonymi światłami i włączonym silnikiem. Mężczyzną śpiącym za kierownicą okazał się ówczesny szef policji Eddie Johnson. Na nagraniu widać zbliżających się do pojazdu funkcjonariuszy z latarką, słychać jak policjant pyta kierowcę, czy czuje się dobrze i prosi o dowód tożsamości. Dalej komendant wręcza dokument przez uchyloną szybę, a następnie funkcjonariusze pytają go, ,,czy będzie tu siedział, czy chce jechać do domu”. Johnson odpowiada, że czuje się dobrze. Funkcjonariusz życzy mu dobrej nocy i pozwala odjechać, nie sprawdziwszy, czy był pod wpływem alkoholu. Kiedy sprawa stała się głośna, Johnson winą za swój stan obarczył m.in. nowe lekarstwa na obniżenie ciśnienia krwi, które przepisał mu lekarz oraz zmęczenie długim dniem pracy, po którym spotkał się z przyjaciółmi w restauracji. Potem sam przyznał burmistrz, że spożył tego wieczoru kilka drinków. Nie powiedział jej jednak, że przez kilka godzin był w znanym barze w centrum Chicago, w towarzystwie funkcjonariuszki, którą sam przydzielił do swojej ochrony. Biuro miejskiego inspektora generalnego uzyskało nagranie wideo z tej nocy przedstawiające Johnsona pijącego drinki i całującego się z kobietą przez kilka godzin w Ceres Cafe, popularnej restauracji i barze w budynku Chicago Board of Trade w centrum Chicago. Nie zostało ono jednak ujawnione. Wkrótce po incydencie Johnson ogłosił plany przejścia na emeryturę wraz z końcem ub. roku. Zanim jednak przeszedł na emeryturę, burmistrz zwolniła go w trybie natychmiastowym po zaznajomieniu się z wynikami śledztwa inspektora generalnego. Zarzuciła Johnsonowi, że ją okłamał i zdradził zaufanie jej oraz mieszkańców Chicago. Tłumaczyła jednak, że upublicznienie pełnego raportu mogłoby zaszkodzić rodzinie Johnsona. Władze miasta i policji ciągle zastanawiały się we wtorek, czy rozpocząć postępowanie dyscyplinarne wobec funkcjonariuszy, którzy pozwolili Johnsonowi odjechać nie sprawdziwszy uprzednio jego trzeźwości. (jm, tos)

Podziel się
Oceń

Reklama
ReklamaDazzling Dentistry Inc; Małgorzata Radziszewski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama