Trzaskowski: prezydent Duda, krytykując ciągle kwestie już rozstrzygnięte, wygląda jakby był oderwany od rzeczywistości
- 06/29/2020 01:32 PM
Powiedzieliśmy już, że popieramy program 500+ i że nie będzie podwyższenia wieku emerytalnego, to jest rozstrzygnięte; prezydent Andrzej Duda ciągle wracając do tego, krytykując, to co było kiedyś, wygląda jakby był oderwany od rzeczywistości - stwierdził kandydat KO na prezydenta Rafał Trzaskowski.
Odpowiadając na pytanie podczas poniedziałkowego spotkania wyborczego w Płocku, czy licytacja na program socjalny z PiS ma sens, Trzaskowski podkreślił, że nie chodzi tu o licytację, a o to, żeby "jasno zamknąć spory przeszłości"."Dlatego że ja przez cały czas słyszę, jak PiS i pan prezydent mówią tym samym głosem o tych kwestiach, które już dawno zostały zadecydowane. Wiele lat i wiele miesięcy temu powiedzieliśmy, że popieramy program 500 +, że nie będzie podwyższenia wieku emerytalnego, że planujemy 13. emeryturę; te sprawy są już po prostu zamknięte w związku z tym, nie ma po co do nich wracać" - mówił Trzaskowski.
Dziś - dodał - trzeba mówić o propozycjach na przyszłość. "Pan prezydent, niestety jednej partii politycznej, PiS, wygląda jakby był oderwany od rzeczywistości, przez cały czas jest powrót do krytyki tego, co było kiedyś, do spraw, które dawno zostały rozstrzygnięte" - powiedział Trzaskowski.
Oświadczył, że "dzisiaj my wszyscy chcemy jednego: chcemy uczciwej Polski".
Zarzucił Andrzejowi Dudzie, że będąc związany z partią rządzącą "nigdy nie powiedział tej władzy jednego gorzkiego słowa, nigdy nie rozliczył niczego złego, co ta władza powiedziała, nigdy nie stanął w obronie słabszych, poniżanych, czy atakowanych przez tę władzę, przez te wszystkie ostatnie lata był tylko i wyłącznie prezydentem jednej opcji".
Stwierdził, że "to jest po prostu dla Polski groźne", bo - jak mówił - jeśli będzie monopol nieprofesjonalnej władzy w najbliższych latach, władzy, która "chce nas dzielić, która nie ma pomysłu na przyszłość, która chce tylko i wyłącznie rozdrapywać stare rany, to jest to najgorsza możliwa recepta dla Polski".
"Ja chcę jasno mówić o roli prezydenta, o tym, że monopol jednej władzy jest szkodliwy i o konkretnych propozycjach dotyczących przyszłości, jak kwota wolna (od podatku), zero zgody na podwyższanie podatków, jak wyrównywanie szans dzięki prezydenckiemu programowi stypendiów, jak pieniądze dla każdej rodziny na ekoremont" - dodał Trzaskowski.
Wyraził przekonanie, że "wygra kandydat zmiany, a nie kandydat przeszłości i rozpamiętywania tego co było, kandydat jednej partii, partii rządzącej".
Prezydent Warszawy został też zapytany przez przedstawiciela lokalnego portalu petronews.pl o sprawy teraźniejsze, o "płynące ścieki z Warszawy nieoczyszczone".
Trzaskowski odpowiedział, że kto jak kto, ale on oraz prezydent Płocka świetnie pamiętają "te wszystkie manipulacje z ostatnich lat" i że "właśnie o tym są te wybory, żeby przez cały czas nie były nam zadawane pytania, które nie mają nic kompletnie wspólnego z rzeczywistością".
"Bo świetnie pan wie, jak wygląda zrzut burzowy i na czym on polega. Jak pan nie wie, to ja radziłbym zadawać pytania ekspertom. I tego też wszyscy mają serdecznie dosyć: a mianowicie manipulacji, wymyślania tematów. Pan myśli naprawdę, że się ktoś na to nabierze, że jak jest burza i leci woda do Wisły, że to powoduje jakiś poważny problem, mimo że takich sytuacji mamy setki jeśli nie tysiące, i to jest naprawdę ten problem, o którym my dzisiaj powinniśmy debatować? Tak, proszą pana o zadawanie takich pytań, rządzący chcą zadawać takie pytania? Na tym chcą się koncentrować?" - powiedział Trzaskowski, zwracając się do autora pytania. (PAP)
Reklama