Bracia Osundairo będą jednak zeznawać przeciwko Smollettowi

Bracia Osundairo potwierdzili, że aktor „Imperium” Jussie Smollett zapłacił im za sfingowanie rasistowskiego i homofobicznego ataku na samego siebie. W oficjalnym oświadczeniu, jakie wydali w czwartek 25 czerwca, zadeklarowali, że jednak będą zeznawać w procesie. W ubiegłym tygodniu twierdzili, że tego nie zrobią. Bracia Abel i Ola Osundairo stali się znani w 2019 roku, kiedy złożyli zeznanie, w którym twierdzili, że aktor Jussie Smollett zapłacił im 3,5 tys. dolarów za zorganizowanie ataku, który miałby podnieść jego popularność i pomóc w aktorskiej karierze. „Wczorajsza decyzja o dobrowolnym zaprzestaniu współpracy w ściganiu Jussiego Smolletta nie ma nic wspólnego z prawdziwością oświadczeń złożonych na policji i prokuraturze przez Abimnolę (‘Abel’) i Olabinjo (‘Ola’) Osundairo” – powiedziała w czwartek 25 czerwca ich adwokat Gloria Schmidt Rodriguez. „Bracia konsekwentnie trzymali się swoich zeznań i nadal będą mówili prawdę o swoim udziale w wydarzeniach”. Według Rodriguez, jej klienci postanowili „zaprzestać dobrowolnej współpracy” z policją, kiedy należąca do nich zarejestrowana broń, przejęta przez chicagowską policję w lutym 2019 roku, nie została im zwrócona. Zaginiony pistolet oraz „niepotrzebne komplikacje, spowodowały (…), że traktowano ich jak podejrzanych” i to było przyczyną rezygnacji z zeznawania w procesie Smolletta. 38-letni Smollett został początkowo oskarżony przez prokuraturę powiatu Cook o fałszywe zgłoszenie policji ataku na siebie. Bracia Osundairo powiedzieli policji, że sfingowali atak i Smollett im za to zapłacił. Smollettowi postawiono szesnaście zarzutów w związku z fikcyjnym atakiem i  zakłócaniem porządku, ale później wszystkie zarzuty zostały wycofane przez prokuraturę. Kolejne dochodzenie przeprowadził specjalny prokurator Dan Webb, który postawił Smollettowi sześć zarzutów. Aktor jednak nie przyznał się do winy. Utrzymuje, że jest niewinny. Czarnoskóry Smollett, który jest homoseksualistą stwierdził, że padł ofiarą homofobicznego i rasistowskiego ataku w drodze do domu 29 stycznia 2019 roku. Powiedział policji, że był lżony i został pobity, a w czasie ataku zawiązano mu pętlę na szyi oraz że przynajmniej jeden z napastników był biały. (kk)