Dane zebrane przez władze Illinois pokazują, że prawie 70 stanowych placówek opieki długoterminowej zgłosiło 10 lub więcej zgonów podopiecznych na skutek zakażenia koronawirusem, a prawie 7 tys. pracowników tych placówek było zakażonych. W dalszym ciągu obowiązuje zakaz odwiedzin.
Dane Centers for Medicare and Medicaid Services, które różnią się od danych stanowych, zostały zebrane bezpośrednio w domach opieki. Wynika z nich, że w 23 proc. domów brakuje personelu pielęgniarskiego, w 27 proc. domów brakuje osób do pomocy.
W 25 na 573 placówki opieki stwierdzono całkowity brak masek N95, kolejne 42 domy stwierdziły, że zapasu masek wystarczy na mniej niż tydzień. W 30 placówkach było za mało osłon oczu, w 92 – fartuchów, w 32 – rękawic i w 25 – preparatu do higieny rąk.
Dane były przygotowane na zlecenie AARP (American Association of Retired Persons) – Stowarzyszenia na Rzecz Osób na Emeryturze, które wzywa rządowe organy regulacyjne do wnikliwego przyjrzenia się problemom domów opieki długoterminowej.
Departament Zdrowia Publicznego Illinois (IDPH) podaje natomiast, że zanotowano ponad 18 tys. przypadków COVID-19 oraz 3053 zgony powiązane z domami opieki długoterminowej, które stanowią ponad 50 proc. zgonów w całym stanie. Udostępnione dane pochodzą z 554 placówek w 41 powiatach i wkazują na to, że ciągle w 525 placówkach występują aktywne ogniska choroby.
W poniedziałek gubernator J.B. Pritzker oświadczył, że domy opieki nie zostaną jeszcze otwarte na wizyty rodzin. „Im mniej bezpośredniej interakcji, tym lepiej” – powiedział gubernator.
(kk)
Reklama