Zmarło dwóch pracowników Tootsie Roll, Cosme Tenorio i Angel Butron, chicagowskiej fabryki słodyczy, w której odnotowano aż 18 zachorowań na koronawirusa.
62-letnie Cosme Tenorio był w fabryce konserwatorem od 43 lat. Zmarł w szpitalu Christ w Oak Lawn na kilka miesięcy przed planowaną emeryturą. 75-letni Angel Butron, pracownik Tootsie Roll od 50 lat, zmarł w AMITA Health Adventist Medical Center w LaGrange. W fabryce pracował przy maszynie mieszającej składniki na cukierki.
Od końca marca do końca kwietnia chicagowska fabryka słodyczy Tootsie Roll zanotowała 18 przypadków zachorowań wśród załogi. Firma poinformowała wtedy w oświadczeniu o wprowadzeniu rygorystycznych procedur dotyczących codziennej dezynfekcji zakładu, przestrzegania wszystkich wymogów sanitarnych CDC, w tym wdrożenia praktyki dystansowania społecznego, a także kształcenia załogi w zakresie dobrych praktyk higienicznych w miejscu pracy i poza nim.
Rzecznik Tootsie Roll oświadczył w mailu: „Jesteśmy głęboko zasmuceni, że dwóch naszych pracowników zmarło po zarażeniu COVID-19 i składamy szczere kondolencje wszystkim dotkniętym tą stratą. (…) Nie ma nic ważniejszego niż zdrowie i bezpieczeństwo naszych pracowników i społeczności. W dalszym ciągu postępujemy zgodnie z wytycznymi federalnych, stanowych i lokalnych organów ds. zdrowia, aby zrobić wszystko, co w naszej mocy, by pomóc wszystkim zachować zdrowie w tym trudnym okresie”.
Tootsie Roll Industries Inc. z siedzibą w Chicago oraz jej oddziały produkują i sprzedają produkty cukiernicze w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Meksyku. Zakład przy Cicero Avenue w południowej części Chicago jest główną fabryką firmy, która zatrudnia około 2 tys. osób.
(kk)
Reklama