Do dwóch oddzielnych strzelanin doszło w środę rano w północno-zachodnich dzielnicach Chicago. W jednej z nich ucierpiała 18 latka, a w drugiej 17-latek.
W środę 27 maja tuż po 5 nad ranem ktoś zaczął trąbić na samochód prowadzony przez kobietę w rejonie 4400 W. Irving Park Road. Następnie drugi pojazd zbliżył się do kobiety i otworzył ogień w jej stronę. Siedząca za kierownicą 18-latka została trafiona w głowę i przewieziona do szpitala Advocate Illinois Masonic w poważnym stanie.
Do tego samego szpitala trafił kilka godzin później 17-latek, który tuż po 9 am szedł ulicą w rejonie 3100 N. Laramie. Do chłopca podjechał samochód, w którym siedziało dwóch osobników. Jeden z nich otworzył ogień; kula trafiła chłopca w pośladki. Jego stan został ustabilizowany w szpitalu.
Policja prowadzi śledztwo. Do środy po południu nikogo nie aresztowano.
(jm)
Redakcja
