Nie żyje kobieta z północno-zachodnich przedmieść Chicago, która została zaatakowana w swoim domu przez własnego psa.
Do zdarzenia doszło w sobotę 9 maja około 4.45 pm w domu w miejscowości Ingleside na dalekich północno-zachodnich przedmieściach Chicago. Policjanci z Fox Lake na miejscu znaleźli nieprzytomną 52-latkę.
Wyniki sekcji zwłok we wtorek wykazały, że Lisa Ursa zmarła wskutek ran odniesionych po pogryzieniu przez swojego psa, buldoga.
Według biura koronera, do ataku doszło wewnątrz domu, lecz kobiecie udało się wydostać na patio, gdzie zmarła.
Koroner powiatu Lake określił śmierć jako „prawdziwą tragedię” i przekazał kondolencje rodzinie zmarłej.
Trwa śledztwo w sprawie zdarzenia. Władze oczekują również na wyniki testów toksykologicznych.
(jm)
Reklama