Społeczność latynoska to grupa, w której notuje się obecnie najwięcej nowych przypadków zachorowań na COVID-19 wśród mieszkańców Chicago. Statystyki przedstawiła w środę burmistrz Lori Lightfoot i miejskie służby zdrowia publicznego.
W ciągu ostatnich czterech tygodni w Chicago zaobserwowano znaczny wzrost zachorowań na koronawirusa wśród społeczności latynoskiej. Miesiąc temu Latynosi stanowili 14 proc. potwierdzonych przypadków COVID-19, w środę 6 maja – już 37 proc., nieznacznie przewyższając odsetek zachorowań wśród Afroamerykanów.
Większą liczbę zachorowań władze przypisują między innymi większej liczbie przeprowadzanych testów. Liczba zgonów związanych z koronawirusem nadal jest najwyższa w społeczności afroamerykańskiej, lecz zgony wśród Latynosów wynoszą już 25 proc. wszystkich ofiar śmiertelnych koronawirusa w Chicago.
Dyrektor miejskiego departamentu zdrowia publicznego, dr Allison Arwady, powiedziała w środę, że tempo wzrostu zachorowań wśród chicagowian ustabilizowało się. Po gwałtownym wzroście w marcu i kwietniu liczba nowych zachorowań podwaja się co 15 dni i jeszcze nie zaczęła spadać.
Do środy 6 maja w samym Chicago zachorowało 26 611 mieszkańców, z których zmarło 1096. Bieżące statystyki dotyczące liczby zachorowań i zgonów według rasy i pochodzenia można znaleźć na stronie chicago.gov/coronavirus w zakładce “Data and Reports”.
(jm)
Reklama