Do niedzieli po południu na COVID-19 zmarło kolejnych 59 osób i całkowita liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do 1933. W ciągu ostatniej doby przeprowadzono 13 335 testów na patogen.
W niedzielę w Illinois odnotowano ogółem 43 903 przypadków koronawirusa. Patogen był już obecny w 96 ze wszystkich 102 powiatów stanu.
W piątek Illinois po raz pierwszy znacznie przekroczyło docelową liczb 10 tys. testów dziennie. Tego dnia, ponad miesiąc od wprowadzenia przez gubernatora J. B. Pritzkera nakazu pozostania w domach w związku z pandemią, w Illinois przeprowadzono rekordową ilość 16 124 testów, z czego 2724 dało wynik pozytywny. Łącznie do czwartku w Illinois zachorowało 39 658 osób, z czego 1795 zmarło. Tylko w ciągu doby z czwartku na piątek zmarło 108 osób.
O celu przeprowadzania 10 tys. testów na koronawirusa dziennie mówił gubernator Pritzker jeszcze w marcu. Podkreślał, że testowanie takiej ilości mieszkańców jest niezbędne do osiągnięcia pełnego obrazu sytuacji związanej z koronawirusem w naszym stanie.
Gubernator zaapelował również, aby z ostrożnością podchodzić do coraz popularniejszych testów na przeciwciała koronawirusa. Jego zdaniem, nie ma jeszcze wystarczających dowodów, aby uznać ich rzetelność.
Od 21 marca w całym Illinois obowiązuje wydany przez gubernatora nakaz pozostania w domach w związku z pandemią koronawirusa. W czwartek gubernator zapowiedział przedłużenie go do 30 maja.
Wychodzić można tylko pod jasno określonymi warunkami, w tym po żywność, leki lub po uzyskanie opieki medycznej albo na krótki spacer. Pracować poza domem mogą tylko osoby, których zajęcia znajdują się na liście usług niezbędnych dla dobra społeczeństwa.
Nowe zarządzenie ma nieznacznie złagodzić obowiązujące restrykcje. Szpitale będą mogły umawiać niektóre operacje i zabiegi. Niektóre punkty handlowe, których działalność wcześniej nie była uznana za niezbędną, będą mogły przyjmować zamówienia internetowe i wydawać towar. Planowane jest również otwarcie niektórych parków stanowych oraz pól golfowych.
(jm,ao)
Redakcja
