Mający blisko 2 mln nielegalnych imigrantów i 2 tys. km granicy z Meksykiem - Teksas zamilkł po ogłoszeniu przez prezydenta Obamę nadchodzącej reformy imigracyjnej - pisze portal Politico.com
Tymczasem Politico.com przypomina, że to właśnie w tym stanie mieszka 16 proc. wszystkich nielegalnych imigrantów przebywających na terenie USA. Według demografów w 2020 roku połowę populacji Teksasu będą stanowili Latynosi, natomiast około roku 2030-40 - będą większością. Jak pokazują badania w ciągu ostatnich dziesięciu lat w ym południowym stanie, w dziewięciu na dziesięc domów przynajmniej jedna osoba należała do mniejszości etnicznej.
Politolodzy podkreślają, że tematu imigracji nie da się łatwo w Teksasie zignorowac, a tamtejsi Republikanie są w szczególnie trudnej sytuacji, muszą bowiem z jednej strony stawic czoła oczekiwaniom wyborców z tradycyjnymi oczekiwaniami, nieprzychylnych imigrantom, a z drugiej ustysfakcjonowac rosnącą siłę latynoskich wyborców.
Wszystko wskazuje więc na to, że już wkrótce zmieni się polityczny krajobraz stanu, w którym od 1994 roku Demokraci nie wygrali żadnych wyborów. A w związku z tym, Debbie Riddle republikańska deputowana nie pozwoli sobie na ostrzeżenie skierowane do nielegalnych imigrantek, by nie rodziły na terenie USA "potencjalnych terrorystów", ktorzy później mogą zagrozic jej krajowi.
tz
Zobacz także: Liczba aresztowań na granicy USA wciąż wysoka
Reklama