Zakładamy, że wybory prezydenckie się odbędą. Chciałbym wierzyć też w to, że w kwietniu sytuacja będzie lepsza i wtedy będziemy podejmowali decyzję - powiedział premier Mateusz Morawiecki.
Premier Mateusz Morawiecki był w niedzielę gościem na kanale blogera Blowka na YouTubie. Podczas rozmowy szef rządu został zapytany między innymi o to, czy zostaną przesunięte wybory prezydenckie. "W przypadku wprowadzenia jednego ze stanów nadzwyczajnych, a w konstytucji są takie trzy stany: stan klęski żywiołowej, stan wyjątkowy i stan wojenny. Jeśli którykolwiek z nich jest wprowadzany to z zapisami w konstytucji wybory w tym czasie się nie odbywają i są przesunięte co najmniej o 90 dni. To jest zapis konstytucyjny, a dane organy: Sejm czy samorządy, czy w tym przypadku pan prezydent pełnią swoją funkcję do czasu ogłoszenia nowych wyborów" - tłumaczył premier.
Wskazał, że jest to na razie stan teoretyczny. "Na moment obecny nie ma takiej konieczności. Zakładamy, że wybory się odbędą. Chciałbym wierzyć też w to, że w kwietniu sytuacja będzie lepsza i wtedy będziemy podejmowali decyzję" - podkreślił Morawiecki.
Szef rządu odpowiedział też na pytanie prowadzącego, gdzie teraz śpi. "Przyjeżdżam zwykle dość późno do domu i śpię w domu, chociaż czasami zdarza się też, że śpię w kancelarii, gdzie mamy miejsce. Niestety to się zdarza, ponieważ mamy do czynienia z sytuacją, gdzie trzeba być dostępnym 24 godziny na dobę" - dodał. (PAP)
Reklama