Zdiagnozowany pozytywnie na obecność koronawirusa szef MSW Australii Peter Dutton w zeszłym tygodniu był w Waszyngtonie, gdzie spotkał się m.in. z doradczynią i córką prezydenta Ivanką Trump oraz z prokuratorem generalnym Williamem Barrem.
Dutton w piątek rano czasu polskiego poinformował, że obudził się z gorączką i bólem gardła. Przeprowadził test, który potwierdził koronawirusa.
6 marca 49-letni Dutton brał udział w Waszyngtonie w rozmowach na temat ochrony i przechowywania danych w celu przeciwdziałania wykorzystywaniu nieletnich w sieci. Stronę amerykańską na tych rozmowach reprezentowali m.in. Ivanka Trump oraz Barr. W spotkaniu brali udział także ministrowie z Kanady, Nowej Zelandii oraz Wielkiej Brytanii.
Nie wiadomo czy szef australijskiego MSW był już wtedy nosicielem wirusa i był w stanie zarażać.
To kolejna zarażona osoba, która miała kontakt politykami USA z najwyższego szczebla. Jak doniosła w piątek gazeta "O Dia", obecność koronawirusa została wykryta także w organizmie prezydenta Brazylii Jaira Bolsonaro, który w ubiegłym tygodniu był z wizytą u prezydenta Donalda Trumpa w jego rezydencji na Florydzie.
Dzień wcześniej zakażenie Covid-19 stwierdzono także u Fabia Wajngartena, doradcy Bolsonaro, który również miał kontakt z Trumpem i jego zastępcą Mikiem Pence'em. Mimo to, rzeczniczka Białego Domu Stephanie Grisham stwierdziła, że "nie ma potrzeby" poddania prezydenta testom na koronawirusa.
Z Waszyngtonu Mateusz Obremski (PAP)
Reklama