Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 27 września 2024 12:25
Reklama KD Market
Reklama

Waszyngton z obawą, ale bez paniki szykuje się na koronawirusa

W stolicy USA  otwarte są restauracje, sklepy, kina, muzea i hale sportowe. Z obawy przed koronawirusem w sklepach trudno jednak o środki dezynfekujące, a wiele instytucji szykuje się do przejścia na pracę zdalną; odwoływane są spotkania i konferencje. Władze stolicy USA, gdzie łącznie potwierdzono 10 przypadków zakażenia koronawirusem, zarekomendowały w środę, by imprezy masowe, w tym konferencje oraz konwencje, zostały przełożone lub odwołane. Dotyczy to zgromadzeń powyżej tysiąca osób do 31 marca. Już od kilku dni instytucje rządowe, redakcje, think tanki oraz szkoły wprowadzają odpowiednie środki zaradcze. Lekcje odbywają się normalnie, ale uczniowie w wielu placówkach testują już naukę na odległość. Odwołano niemal wszystkie panele dyskusyjne, w tym czwartkowy w Atlantic Council z wiceszefową KE Vierą Jourovą. Na niektórych zawodowych spotkaniach od kilku dni wita się łokciami, a nie dłońmi. "Jeszcze kilka dni temu z przymrużeniem oka mówiliśmy na zebraniach o koronawirusowej panice, a teraz odwołujemy wszystkie publiczne wydarzenia i sprawdzamy systemy operacyjne w razie rządowego zalecenia przejścia na pracę z domu" – tłumaczy PAP pracownica jednego z waszyngtońskich think tanków. Podobne kroki podejmuje Bank Światowy, który testuje jak działać będą jego serwery, gdyby większość pracowników miała pracować spoza biura. Na waszyngtońskich ulicach USA nie widać paniki przed koronawirusem. National Mall, wielkie błonia w sercu stolicy oraz pobliskie jej muzea i Kongres pełne były w środę turystów oraz szkolnych wycieczek. Czynne były sklepy, restauracje, teatry oraz kina. W okolicznych sklepach w centrum miasta trudno jednak o środki dezynfekujące do rąk. "Nie mamy ich już od kilku dni. Ciężko je gdziekolwiek dostać" – relacjonuje sprzedający w popularnej sieci sklepów Walgreens. "Mogę zaproponować jednak mydła" – dodaje, wskazując na pełne ich półki. W stołecznych sklepach można też kupić popularne piwo Corona. Producent chmielowego trunku zaprzecza medialnym doniesieniom, by z uwagi na skojarzenie z koronawirusem w lutym spadła jego sprzedaż w USA. Amerykanie – zgodnie z zaleceniami ekspertów – z uwagi na Covid-19 starają się szczególnie dbać o higienę. W niektórych miejscach publicznych w Waszyngtonie wystawione są dozowniki ze środkiem dezynfekującym do rąk. W metrze powołano specjalną jednostkę odpowiedzialną za czystość. Do jej obowiązków należy m.in. regularne mycie przedziałów oraz peronów. Do podróżnych apeluje się, by często myli ręce, nie dotykali nimi twarzy oraz zostali w domu jeśli czują się chorzy. Władze Kongresu nie zamierzają na razie wstrzymywać jego prac. Szefowa Izby Reprezentantów Nancy Pelosi podkreśliła we wtorek, że decyzja o tym należy do służb bezpieczeństwa. "Jesteśmy kapitanami statku. Będziemy schodzić z niego jako ostatni" – dodała. Istotnych zmian w swoim harmonogramie nie planuje też prezydent Donald Trump, który w czwartek ma przyjąć w Białym Domu premiera Irlandii Leo Varadkara. Z Waszyngtonu Mateusz Obremski (PAP)

Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama