Dowódca generalny rodzajów sił zbrojnych gen. Jarosław Mika, u którego potwierdzono obecność koronawirusa czuje się dobrze – powiedział w środę w Kołbaskowie (Zachodniopomorskie) prezydent Andrzej Duda, który odwiedził punkt kontroli sanitarnej na polsko-niemieckiej granicy.
Ministerstwo obrony narodowej poinformowało we wtorek, że po powrocie z Niemiec u dowódcy generalnego rodzajów sił zbrojnych gen. Jarosława Miki potwierdzono obecność koronawirusa, a osoby towarzyszące generałowi poddano kwarantannie.
"Nie kontaktowałem się z panem generałem Miką bezpośrednio" – powiedział dziennikarzom Duda. "Rozmawiałem z generałem Miką przez telefon dzisiaj. Pan generał czuje się dobrze. Mówi, że w ogóle nie czuje się tak, jakby miał w ogóle jakiekolwiek zachorowanie, ale oczywiście jest odizolowany i znajduje się w szpitalu. Zresztą tak samo, jak jego małżonka" – dodał prezydent.
Podkreślił, że wszystkie środki ostrożności zostały podjęte. "Ja nie kontaktowałem się z panem generałem w ostatnim czasie w ogóle, ale rozmawialiśmy dziś przez telefon" – powiedział Duda.
Na pytanie, czy nie obawia się o zdrowie żołnierzy biorących udział w ćwiczeniu Defender Europe 2020 odparł: "Żołnierze są tam skoszarowani, są cały czas pod kontrolą. Tam jest także zabezpieczenie medyczne, także byłbym raczej spokojny".
Prezydent podczas wizyty w punkcie kontroli sanitarnej spotkał się z funkcjonariuszami kontrolującymi od poniedziałku busy i autobusy, w których podróżuje z Niemiec więcej niż ośmiu pasażerów. Duda wszedł do kontenera Straży Granicznej i namiotu, który przy nim rozstawiono.
Kołbaskowo było ostatnim punktem wizyty prezydenta na Pomorzu Zachodnim. Wcześniej w Szczecinie prezydent wziął udział w posiedzeniu zachodniopomorskiego sztabu kryzysowego oraz rozmawiał z wojewodą zachodniopomorskim i przedstawicielami służb na temat przygotowania województwa do walki z koronawirusem. Przed spotkaniem w Szczecinie odwiedził żołnierzy ćwiczących na poligonie w Drawsku Pomorskim.
Od poniedziałku na zachodniej granicy kontrolowane są pojazdy, w których podróżuje powyżej 8 pasażerów. W kontrole zaangażowani są m.in. funkcjonariusze policji, straży granicznej i inspekcji transportu drogowego. Pomiaru temperatury u pasażerów dokonują ratownicy medyczni. To oni podczas kontroli jako pierwsi wchodzą do pojazdu, a kierowca otrzymuje karty lokalizacyjne, które wypełniają pasażerowie.
Podróżni proszeni są o podanie m.in. swoich danych osobowych i adresu zamieszkania - na wypadek, gdyby w przyszłości konieczny był szybki kontakt z osobami, które podróżowały w poszczególnych pojazdach w związku z zakażeniem koronawirusem. Kierowca pojazdu wypełnia kartę, w której zamieszcza dane o podróży, dane firmy przewozowej, a także swoje dane identyfikacyjne.
W poniedziałek na przejściach Kołbaskowo, Świecko, Olszyna, Jędrzychowice i Gorzyczki rozpoczęły pracę całodobowe punkty kontroli sanitarnej.
Od wtorku na Pomorzu Zachodnim działają dodatkowe punkty kontroli sanitarnej; służby działają na przejściach granicznych w Lubieszynie, Osinowie Dolnym, Krajniku Dolnym, Świnoujściu-Alhbeck i Świnoujściu–Gartz.
Stan zdrowia pasażerów kontrolowany jest też na promach pasażerskich i statkach wycieczkowych przybijających do portu w Świnoujściu.(PAP)
Reklama