Prawie dwieście osób na uroczystym brunchu swoją obecnością wyraziła chęć pomocy zwierzętom ze schronisk zarówno w Chicago, jak też w Polsce. W niedzielę 8 marca Fundacja „Serce dla Psa” obchodziła pierwszą rocznicę swojej działalności.
Działająca od dwunastu miesięcy organizacja ma już na swoim koncie spore sukcesy. Jej myślą przewodnią jest „Kocha się za nic”. Prezes Mariola Ptasiński przybliżyła profil działalności. – Nasza fundacja powstała rok temu, 8 marca, w dniu święta kobiet. Dzięki dziewiętnastu kobietom o wielkiej charyzmie, które pracują ze mną nasza fundacja osiągnęła wiele. Do Polski wysłaliśmy już ponad 10 tysięcy dolarów. Płaciliśmy za rachunki weterynaryjne czy transport zwierząt. Zaadoptowaliśmy wiele psów. Pomogliśmy w transporcie trzech koni. Jeden z nich, koń Arkadiusz, zostanie przeznaczony do pracy z dziećmi niepełnosprawnymi. Fundacja pomogła także schroniskom w Mielcu „Psi Hotel” na południu Polski oraz Animal Welfare League w Chicago Ridge.
Na niedzielnej, urodzinowej imprezie w Kings Hall, powiązanej z Dniem Kobiet, przygotowano gościom bardzo ciekawy program. Dwadzieścia dwie polonijne firmy oferowały swoje produkty. Zebrani mogli wybierać pomiędzy kosmetykami, biżuterią, ubraniami i różnorodnymi produktami użytku domowego. Jasnowidz Izabela, współpracująca także z Chicago Police Department, przeprowadziła dla pań krótki kurs panowania nad wybrankiem swojego serca. Co odważniejsze osoby mogły zapoznać się z czekającą je przyszłością.
Jak przystało na 8 marca, każda kobieta została obdarowana czerwonym goździkiem. Wielką atrakcją był sześcioletni owczarek belgijski Azon, który przy oklaskach publiczności prezentował psie sztuczki, pod bacznym okiem swojej treserki Moniki Wawrzyniak. Wraz z drugim czworonogiem obecnym na brunchu, Reksiem, cierpliwie pozowali do zdjęć. Nie zapomniano o loterii, na której można było wylosować wiele upominków.
Smaczny obiad, doskonale zaopatrzony bar, uginające się pod słodkościami stoły zastawione różnorodnymi łakociami, doskonała oprawa muzyczna spowodowały, iż cztery niedzielne godziny upłynęły bardzo szybko. Cały dochód z imprezy, w wysokości ponad 8 tysięcy dolarów, zostanie przeznaczony na pomoc wymagającym opieki zwierzętom. Słowa podziękowania należą się także kierownictwu Kings Hall, które w wydatny sposób przyczyniło sie do sukcesu niedzielnego brunchu. Fundacja „Serce dla psa” nie upaja się rocznicowym sukcesem. Już dziś zaprasza miłośników i sympatyków czworonogów na swój drugi bal 14 listopada również w Kings Hall Banquets.
Wszyscy chętni do pomocy tej jakże ważnej organizacji mogą zaczerpnąć więcej informacji na Facebooku: www.facebook.com/sercedlapsa/ oraz poprzez e-mail: [email protected]. Każdy rodzaj wsparcia jest bardzo cenny. Często nie pamięta się o zwierzętach, żyjących w ciężkich warunkach. Dlatego należą się słowa uznania dla fundacji, iż w czasach pogoni za dobrobytem nie zapominają o naszych kochanych czworonogach.
Tekst i zdjęcia: Artur Partyka
Reklama