Muzyczne wydarzenia, koncerty, można podzielić na takie, które długo pozostają w pamięci uczestników i takie, które mijają z pierwszym roztapiającym się śniegiem. Jaki był walentynkowy koncert Patrizio Buanne? Nadzwyczajny! Syn Polki i Włocha oczarował po raz kolejny publiczność.
14 lutego, Paderewski Symphony Orchestra zaprosiła nie tylko zakochanych, do wzięcia udziału w Wielkiej Gali Walentynkowej z udziałem światowej sławy Patrizio Buanne, była to jego druga wizyta w Chicago na zaproszenie PaSO.
Galę Walentynkową w Copernicus Center otworzyła Barbara Bilszta, dziękując za przybycie przywitała konsula Piotra Semeniuka z małżonką i podziękowała sponsorom za wsparcie przez wszystkie lata istnienia Paderewski Symphony Orchestra. Na wielkie spotkanie muzyczne z megagwiazdą był Patrizio Buanne przybyła publiczność pochodzenia polskiego, włoskiego, słowackiego ze stanów Illinois, Massachuset, Michigan.
Patrizio urodził się w Wiedniu 20 września 1978 roku. Przez pięć lat mieszkał z rodzicami w Neapolu i ponownie powrócił do Wiednia. W latach 90. działał artystycznie w Polsce. Swoją karierę artystyczną na dobre rozpoczął w Anglii od złotej płyty. Stąd trafił do wszystkich krajów Zjednoczonego Królestwa, m.in. do Australii, Południowej Afryki, Singapuru, Malezji, Tajlandii, Hongkongu. Grał tam wielkie koncerty. W 2006 r. wystąpił w USA w programie PBS i od tej chwili zaczął jeździć z koncertami po całej Ameryce. Publiczność chicagowska zna Buanne z występów w Chicago Theatre i Rosemont Theatre.
Patrizio Buanne to świetny estradowiec potrafiący szybko nawiązać kontakt ze swoją publicznością, co dało się zauważyć podczas walentynkowego koncertu w Copernicus Center. Niemal jak z rękawa sypał anegdotami i żartami, nawiązującymi do jego pochodzenia, rodziny i tras koncertowych. Potrafił szybko zmieniać język swoich wypowiedzi – polski, angielski, włoski, a tryskając dobrą energią i humorem kilkukrotnie schodził ze sceny by spotkać się ze swoimi najwierniejszymi fankami. Tego wieczoru porwał do tańca, śpiewania i klaskania, całą widownię wywołując niezliczone ilości uśmiechów na twarzach licznie przybyłych gości, szczelnie wypełniających salę główną.
Podczas pierwszej części koncertu Barbara Bilszta-Niewrzoł, współzałożyciel i dyrektor wykonawczy PaSO wraz z Patrizio Buanne zaprosiła na scenę pełne energii i niezwykłego talentu młode tancerki baletowe oraz nastoletnich muzyków z PaSO. Na scenie, do muzyki Piotra Czajkowskiego „Dziadek do orzechów”, przed publicznością zatańczyły Agata i Beata Frish, Lilly Ruttenberg, pianistki Akademii Muzyki PaSO, które też uczą się tańca klasycznego w Ruth Page Center for the Arts. Młodymi muzykami byli skrzypkowie Akademii PaSO: Nicole Kwasny, Olivia Osika, Konrad Radecki, Karol Szymanski, Youssef El Jakine.
Patrizio Buanne, syn neapolitańczyka i warszawianki nie tylko pięknie śpiewał włoskie i światowe przeboje liryczne, opowiadał najczystszą polszczyzną swoją historię mega gwiazdy i imigranta, dumnego ze swoich polskich korzeni. Wśród wielkich, światowych szlagierów, podczas Walentynkowej Gali zaśpiewał po polsku: „Uciekaj moje serce”, „Pod papugami”, w towarzystwie chóru Dori Koz i Kasi Pijanowskiej oraz przy udziale całej sali niezapomniany superhit „Niebo z moich stron”. W części drugiej koncertu widzowie usłyszeli „Sen o Warszawie”, Czesława Niemena oraz „Lubię wracać”, Zbigniewa Wodeckiego.
Gdy wybrzmiały ostatnie dźwięki Walentynkowej Gali, w sali Aneksu odbyło się spotkanie z Patrizio Buanne. Najzagorzalsi fani i fanki mieli okazję nie tylko spotkać się z artystą swoich marzeń, ale także otrzymać od niego autograf na płytach sprzedawanych podczas koncertu.
Tekst i zdjęcia: Dariusz Lachowski
Reklama