Wieczór autorski w 75. rocznicę wyzwolenia Auschwitz-Birkenau
Dążenie Witolda Pileckiego do ujawnienia masowych zbrodni w obozie Auschwitz jest tematem rewelacyjnej i coraz bardziej docenianej książki „The Volunteer” Jacka Fairweathera, historyka i reportera . Autor ponownie promował swoją pozycję wydawniczą, tym razem na spotkaniu w Illinois Holocaust Museum w Skokie koło Chicago.
Spotkanie autorskie z Jackiem Fairweatherem zorganizowane zostało z udziałem Konsulatu Generalnego RP i wydziału stanowego Kongresu Polonii Amerykańskiej w czwartek 23 stycznia. Szczelnie wypełniona , wsala Muzeum Holokaustu świadczyła dobitnie o zainteresowaniu historią rotmistrza, który oddał życie dla umiłowanej ojczyzny. Przybyłych na to niecodzienne spotkanie przywitała Kelly Szany, wiceprezes muzeum ds. edukacji i wystaw (Vice President of Education & Exhibitions Illinois Holocaust Museum), zapraszając do zabrania głosu Piotra Janickiego, konsula generalnego RP w Chicago. Konsul, naświetlając sylwetkę Witolda Pileckiego, odczytał także list prezydenta PR Andrzeja Dudy, nawiązujący do 75. rocznicy wyzwolenia obozu koncentracyjnego Auschwitz, który stał się dla świata symbolem terroru i ludobójstwa. ,,Aby kształtować przyszłość świata, musimy pogłębiać wiedzę o tym, co wydarzyło się 75 lat temu w sercu Europy i o czym nie przestają nam przypominać pozostający jeszcze przy życiu ocaleni z Holokaustu” – czytamy w liscie prezydenta RP.
Następnie do zebranych zwrócił się autor, Jack Fairweather, który mówił m.in. o genezie swojej książki. Podczas niezwykle ciekawej prezentacji z przeźroczami, opowiedział o losach jednego z największych bohaterów II wojny światowej, patrioty, żołnierza państwa podziemnego, który oddał życie za ojczyznę. – Jego historia zrobiła na mnie ogromne wrażenie – powiedział autor. Podkreślił, że celem jego książki jest „przypomnienie, że Polska rozpowszechniała dowody o przemocy nazistów oraz fakt, że odgrywała fascynującą i ważną rolę w przeciwstawianiu się Niemcom”. Autor docierał do historii Pileckiego wszelkimi dostępnymi drogami. Nie znając języka polskiego współpracował z zespołem polskich historyków. Zapoznał się z ponad 1,5 tys. zeznań świadków z okresu, w którym Pilecki przebywał w Auschwitz. Docierając wszelkimi możliwymi sposobami do historii kapitana, spotykał się nawet z potomkami ludzi, którzy wówczas udzielili pomocy rotmistrzowi.
Następnie uczestnicy spotkania mogli włączyć się do rozmowy, zadając pytania autorowi książki. Moderatorem dyskusji była Kelly Szany. Pytania publiczności dotyczyły m.in. inspiracji pisarskiej, trudności w docieraniu do dokumentów, a także planów autora na przyszłość. Publikacja spotkała się z żywym zainteresowaniem ze strony czytelników, którzy mieli możliwość zakupu książki i uzyskania autografu Jacka Fairweathera, a także zrobienia sobie z nim pamiątkowego zdjęcia.
„The Volunteer: The True Story of the Resistance Hero who Infiltrated Auschwitz”, biografia rotmistrza Witolda Pileckiego, autorstwa brytyjskiego pisarza i dziennikarza Jacka Fairweathera, otrzymała w ostatni wtorek, 28 stycznia, tytuł książki roku 2019 w jednym z najbardziej prestiżowych konkursów literackich w Wielkiej Brytanii – Costa Book Awards.
Z przebywającym w Chicago Jackiem Fairweatherem rozmawialiśmy na kilka dni przed ogłoszeniem jego zwycięstwa w całym konkursie. Wcześniejsza nagroda dla jego książki o Pileckim w kategorii biografia pozwoliła jej zakwalifikować się do finałowej piątki, z której 28 stycznia wyłoniono zwycięzcę całego konkursu. Nagrodami Costa Book Awards od 1971 r. wyróżniane są książki napisane w języku angielskim przez pisarzy mieszkających w Wielkiej Brytanii bądź Irlandii. Wraz z tytułem Costa Book of the Year przyznawana jest nagroda pieniężna w wysokości 30 tys. funtów (ok. 39 tys. dol.).
>>WYWIAD PRZECZYTASZ TUTAJ<<
Fasynująca książka Jacka Fairweathera wydobywa z mroków historii sylwetkę człowieka, który powinien być bohaterem jeszcze za życia. Niestety, pogmatwane losy narodowej przeszłości przykryły cieniem politycznych zakłamań wielu śmiałków, dla których patriotyzm był wyznacznikiem życia. Dlatego powinniśmy docenić „Ochotnika” i jego autora.
Tekst i zdjęcia:
Artur Partyka