Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 25 września 2024 16:13
Reklama KD Market

Chicago rozmawia z mieszkańcami o rekreacyjnej marihuanie

Już za niecałe trzy miesiące, bo od 1 stycznia 2020 r., sprzedaż rekreacyjnej marihuany będzie dozwolona w całym Illinois. Obecnie ważą się losy przepisów, które określą, gdzie będzie mogła być ona sprzedawana w obrębie Chicago. Miasto zapytało mieszkańców o zdanie podczas zorganizowanych w minionym tygodniu spotkań publicznych. Podczas trzech otwartych spotkań zorganizowanych w miejskich koledżach w różnych częściach miasta (Malcolm X College, Kennedy-King College, Truman College) przedstawiciele miasta omówili nowe przepisy Illinois zezwalające na sprzedaż marihuany w celach rekreacyjnych, przedstawili projekt rozporządzenia burmistrz Lori Lightfoot dotyczący stref sprzedaży marihuany w obrębie Chicago oraz odpowiadali na pytania mieszkańców. Przypomnijmy, że zgodnie z nowym prawem stanowym od 1 stycznia 2020 r. mieszkańcy Illinois, którzy ukończyli 21 lat, będą mogli kupić marihuanę w wyznaczonych do tego punktach sprzedaży i posiadać do 30 gramów suszu kwiatostanów konopi indyjskich (15 g osoby spoza Illinois). Konsumpcja marihuany nie będzie możliwa w miejscach publicznych, lecz będzie mogła odbywać się jedynie na terenie prywatnym. We wrześniu burmistrz Chicago Lori Lightfoot przedstawiła projekt rozporządzenia regulujący, gdzie w Chicago będzie mogła być sprzedawana marihuana. Burmistrz chce m.in. zakazu sprzedaży marihuany w centralnym dystrykcie handlowym, a także wokół szkół. Obecnie w Chicago jest 11 punktów wydających medyczną marihuanę (tzw. dispensaries), która w Illinois jest legalna od 2013 r. Na przesłuchaniach publicznych wyjaśniono, że od nowego roku właśnie te punkty w pierwszej kolejności otrzymają licencję na sprzedaż marihuany do celów rekreacyjnych. Kolejne licencje wydawane będą od 1 maja 2020 r. W projekcie rozporządzenia burmistrz zaproponowała podział Chicago na siedem stref. W każdym regionie początkowo ma znajdować się nie więcej niż siedem punktów sprzedaży konopi. Ma to na celu możliwie równą dystrybucję punktów w całym mieście i zapobiegnięcie koncentracji ich w jednej części miasta. Po 1 maja i przyznaniu dodatkowych licencji liczba punktów sprzedaży może być zwiększona do 14 w każdej strefie. Burmistrz chce również utworzenia strefy wolnej od marihuany w części chicagowskiego śródmieścia. Jej granice są określone następująco: jezioro Michigan na wschodzie, ulica LaSalle i rzeka Chicago na zachodzie, Oak Street na północy oraz Ida Wells Drive/Congress Pkwy na południu. Zakaz sprzedaży „trawki” ma obowiązywać również w obrębie 500 stóp od publicznych i prywatnych szkół podstawowych i średnich oraz w promieniu 1500 stóp od innego punktu sprzedaży. Zakazowi sprzedaży marihuany w centralnym dystrykcie handlowym, obejmującym m.in. Magnificent Mile, sprzeciwiają się niektórzy radni. Twierdzą oni, że z finansowego punktu widzenia decyzja ta nie ma sensu, bo największe dochody z podatku od sprzedaży marihuany pochodziłyby właśnie ze śródmieścia. Burmistrz tłumaczy jednak, że nie chodzi tylko o dochody. Lightfoot chce, aby hotele, parki i atrakcje turystyczne śródmieścia pozostały strefami przyjaznymi rodzinom. Na przesłuchaniu publicznym 8 października w Malcolm X College osoba niewidoma i głuchoniema zwróciła jednak uwagę, że to właśnie śródmieście jest najbardziej przyjazną i dostępną okolicą dla osób niepełnosprawnych poszukujących produktów i usług. Wiele było zapytań dotyczących warunków i procesu uzyskania licencji na sprzedaż rekreacyjnej marihuany. Przedstawiciele miasta wyjaśniali, że licencje wydawane są przez władze stanowe, przez Illinois Department of Financial and Professional Regulation, a władze Chicago nie mają wpływu na decyzje o przyznaniu licencji lub odmowie. Mogą decydować jedynie o tym, gdzie w obrębie miasta rozlokowane będą punkty licencjonowanych sprzedawców. Sprzedawcy będą musieli przejść przez specjalny proces obejmujący spotkania z mieszkańcami w proponowanej okolicy, a następnie decyzję rady apelacyjnej ds. zagospodarowania przestrzennego (Zoning Board of Appeals). Na ostatnim etapie spośród kwalifikujących się licencjonowanych aplikantów rada wybierze sprzedawców dla danej strefy na zasadzie loterii. Rozporządzenie burmistrz, aby stać się prawem, musi być przegłosowane przez radę miasta. Ponieważ miastu zależy na funduszach ze sprzedaży rekreacyjnej marihuany, radni mają nadzieję, że ostateczne decyzje w sprawie zapadną do najbliższego, październikowego zebrania rady miasta. Joanna Marszałek [email protected] fot.DANIEL KARMANN/EPA/Wikipedia/Pixabay.com

mapa2

mapa2

mapa1

mapa1


Podziel się
Oceń

ReklamaDazzling Dentistry Inc; Małgorzata Radziszewski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama