Naukowcy wiedzą, że 21 grudnia nastąpi apokalipsa za sprawą planety Nibiru, która jest znana także jako Czerwony Krzyż. Naukowcy wiedzą, że planeta, która co jakiś czas przelatuje koło naszej planety, ma na nią bardzo zły wpływ; wywołuje trzęsienia ziemi, fale tsunami...
Naukowcy wiedzą, że 21 grudnia nastąpi apokalipsa za sprawą planety Nibiru, która jest znana także jako Czerwony Krzyż. Naukowcy wiedzą, że planeta, która co jakiś czas przelatuje koło naszej planety, ma na nią bardzo zły wpływ; wywołuje trzęsienia ziemi, fale tsunami.
Naukowcy przewidzieli, że Nibiru, cztery razy większa niż nasza planeta, przeleci koło Ziemi na przełomie 2012 i 2o13 roku. Naukowcy zdają sobie sprawę, jaki zgubny wpływ będzie to miało m.in. na na ziemską grawitację, może bowiem dojść do przebiegunowania naszej planety. A co za tym idzie do kataklizmów. Dlaczego więc naukowcy to ukrywają?
Całą prawdę o końcu świata wyjaśnia David Morrison, astrofizyk, w przeszłości pracujący dla NASA, specjalizujący się w kometach i asteroidach. Asteroida 2410, której poświęcił wiele lat swoich badań i pracy, została nazwana jego imieniem. Według Morrisona, który od dwóch lat jest zasypywany pytaniami dotyczącymi magicznej dany 21 grudnia i zbliżania się Nibiru, planeta ...nie istnieje.
ZOBACZ WIDEO:
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=Sg4V5uJTlj4#![/youtube]
Redakcja
