Według amerykańskiego wywiadu USA straci przywódczą pozycję na świecie
Zdaniem amerykańskich analityków, w ciągu najbliższych 20 lat USA stracą pozycję hegemona. Z raportu wynika też, że najważniejszym regionem świata stanie się Azja....
- 12/15/2012 09:00 PM
Zdaniem amerykańskich analityków, w ciągu najbliższych 20 lat USA stracą pozycję hegemona. Z raportu wynika też, że najważniejszym regionem świata stanie się Azja.
i Europę razem wzięte pod takimi względami wysokości PKB, wielkości populacji, inwestycji technologicznych i wydatków na zbrojenia.
Amerykański wywiad nie przewiduje jednak, by hegemonem stały się Chiny. "Wraz z szybkim rozwojem innych krajów skończy się okres "jednobiegunowości" i żaden kraj - ani Chiny, ani USA, ani żaden inny - nie będzie mocarstwem hegemonistycznym" - czytamy w raporcie amerykańskich służb specjalnych.
Według nich Ameryka będzie jednak w przyszłości odgrywała w społeczności międzynarodowej rolę "pierwszego wśród równych. Relatywny ekonomiczny zmierzch USA w stosunku do gospodarek państw wschodzących jest nieunikniony i już następuje, ale trudniej określić, jaka będzie przyszła rola Ameryki w systemie międzynarodowym. Najprawdopodobniej pozostanie ona 'pierwszym wśród równych' pomiędzy innymi wielkimi mocarstwami, dzięki dziedzictwu jej przywódczej roli na świecie" - czytamy w raporcie.
Zdaniem jego autorów Chiny, a także takie rosnące w siłę mocarstwa jak Brazylia i Indie, skupiają się raczej na swojej roli jako potęg regionalnych, a nie globalnych. Wywiad USA przestrzega poza tym przed apelami o redukcję zaangażowania się Ameryki w rozwiązywanie globalnych problemów i koncentrowanie się wyłącznie na sprawach krajowych. Głosy takie nasiliły się w USA w związku z przeciągającą się wojną w Afganistanie.
Izolacjonizm Ameryki grozi chaosem na świecie - ostrzega raport.
Raport zatytułowany "Globalne trendy: alternatywne światy" opracowały biura Dyrekcji Krajowego Wywiadu oraz Krajowej Rady Wywiadu.
CAŁY RAPORT ZNAJDZIESZ TUTAJ
Reklama